X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

5 trendów social media, które w 2013 roku musi znać każdy marketer

5 trendów social media, które w 2013 roku musi znać każdy marketer

reklama


1. Reklamy na Facebooku: interaktywne i nachalne

Prognozy specjalistów Millward Brown jednoznacznie wskazują na przyszłość Facebooka w kontekście monetyzacji i działań stawiających na jeszcze bardziej interaktywne, ale też nachalne reklamy. Najprawdopodobniej w bieżącym roku serwis Zuckerberga przedstawi nowe formaty reklamowe i udostępni markom jeszcze większą część tablic swoich użytkowników. Jak przestrzegają autorzy raportu, większe możliwości reklamowe powinny jednak być wykorzystywane w sposób przemyślany i delikatny. Część użytkowników, może bowiem zniechęcić  się do zbyt skomercjalizowanej wersji serwisu i zbyt nachalnej reklamy.

Rozbudowa marketingowej strony Facebooka przyniesie jednak także pozytywne skutki. – Z końcem 2013 roku będziemy o wiele lepiej rozumieć reakcje użytkowników na reklamy na Facebooku i dowiemy się, jakie formaty reklam skutecznie oddziałują na odbiorców bez zniechęcania ich – przewiduje Martin Ash z Millward Brown.

2. Jeszcze mniej prywatności w social media

Niestety wszystko wskazuje na to, że zmiany służące monetyzacji popularnych serwisów społecznościowych w dalszym ciągu będą wiązać się z coraz mniejszymi prawami użytkowników do zachowania publikowanych w serwisach treści i prywatnych informacji tylko dla siebie i najbliższych znajomych. Pytanie tylko, jak długo użytkownicy będą przedkładać wygodę korzystania z serwisu nad własną prywatnością?

3. Reklama natywna

Serwisy społecznościowe to ogromne i nadal nie wykorzystywane przez marki źródła danych o ich klientach i odbiorcach reklam. W tym roku możemy się spodziewać, że firmy i marki zauważą wreszcie ten potencjał i zaczną go skuteczniej wykorzystywać. Oznacza to, że w bieżącym roku reklama w mediach społecznościowych będzie trafiać celniej i będzie dążyć do jeszcze większej personalizacji. Żeby jednak było to możliwe, marki muszą postawić na pogłębioną analizę danych o użytkownikach mediów społecznościowych.

– Bardziej niż informacji o kryzysie, marketerzy potrzebują zrozumieć jego długofalowe konsekwencje i podstawowe czynniki, które go wywołały. To może zostać osiągnięte tylko dzięki wykorzystaniu solidnego zestawu danych – przekonuje Anne Czernek z Millward Brown.

Według przewidywań amerykańskich specjalistów, rok 2013 będzie rokiem tzw. reklamy natywnej (native ads), czyli form reklamowych, które mogliśmy już obserwować w tym roku, np. na Facebooku. Chodzi o wydarzenia sponsorowane, które przypominają formą wpis dodany przez użytkownika. Tego typu reklama nie tylko wprowadza przekaz marketingowy na tablice użytkowników w formie rekomendacji znajomego, ale także jest idealnie dopasowana do możliwości urządzeń mobilnych.

– Rok 2012 pokazał, że reklamodawcy używający tak zwanych formatów natywnych są w stanie działać o wiele skuteczniej na urządzeniach mobilnych i w istocie przezwyciężyć wady tradycyjnych reklam wyświetlanych na małym ekranie – podkreśla na łamach serwisu Mashable wiceprezes eMarketera, Clark Fredricksen.

4. Głowa w chmurze i smartfon w ręku

Czy nadchodzi od dawna wyczekiwany rok mobile? Dynamiczny rozwój rynku urządzeń przenośnych, który mogliśmy obserwować w ubiegłym roku, zachęca do pozytywnych wniosków. Smartfony stały się nieodłączną częścią naszego życia, umożliwiają nam m.in. robienie zakupów in-line, czyli łącząc zalety kupowania on-line z zakupami w sklepach stacjonarnych , pozwalają na nieograniczony dostęp do mediów społecznościowych, gier, są też pomocne w pracy.

Jak pisaliśmy w artykule podsumowującym rynek mobile w 2012 roku, w trzecim kwartale 2012 roku  aż 47,5 proc. sprzedanych telefonów stanowiły u nas smartfony.  Według eMarketera  w tym roku liczba osób aktywnie korzystających z aplikacji mobilnych wzrośnie o prawie 30%, a już w 2016 przekroczy 2 miliardy. Natomiast badania przeprowadzone przez firmę Ericsson pokazały, że już w 2013 roku chętniej będziemy kupować do użytku domowego tablety niż komputery stacjonarne i laptopy.

Liczba aktywnych użytkowników aplikacji na urządzeniach mobilnych w latach 2012-2016. Fot. EMarketer.com

W 2013 roku chętniej będziemy kupować tablety niż komputery stacjonarne i laptopy. Fot. Ericsson

Według  tych samych badań w Stanach Zjednoczonych, Szwecji, Australii i Japonii ponad 50% użytkowników urządzeń mobilnych korzysta z ulubionych serwisów internetowych i aplikacji przy użyciu wielu przenośnych urządzeń, które posiada.  Nie dziwi zatem, że w 2012 roku mogliśmy obserwować premierę Windows 8 z jednolitym interfejsem na smartfonie, tablecie i desktopie. W przyszłym roku możemy się więc spodziewać jeszcze większej integracji oprogramowania na urządzenia przenośne oraz dalszego rozwoju chmur obliczeniowych.  

10 Hot Consumer Trends 2013. Infografika. Fot. Ericsson

5. Marketing wielokanałowy i jeszcze lepszy “kontent”

62% osób, które wzięło udział w opisywanym powyżej badaniu Ericssona, używa Twittera w trakcie oglądania telewizji, 57% używa smartfonów w pracy, 32% w trakcie zakupów.  Czasy, w których musimy czekać, aż jedno wydarzenie, w którym bierzemy udział dobiegnie końca, by zaangażować się w dyskusję na jego temat, dawno odeszły w niepamięć.  By być jak najbardziej na bieżąco, korzystamy z wielu mediów jednocześnie. Co to oznacza dla reklamodawców?

Żeby zdobyć rozproszoną uwagę mobilnego internauty, nie wystarczy już być obecnym w jednym medium społecznościowymi.  W 2013 roku będziemy więc obserwować kolejne przykłady wielokanałowej komunikacji marek, która zapewni większe prawdopodobieństwa skutecznego dotarcia do potencjalnych klientów i fanów.

To jednak nie wystarczy. Przesyt treści  w Internecie w końcu zmusi reklamodawców do większych inwestycji w jakość prezentowanych w mediach społecznościowych materiałów i treści. Jak słusznie podkreśla Ian Schafer w serwisie Adage.com, najlepsza treść to nie ta, która najczęściej pojawia się na powierzchni wyników wyszukiwania, ale ta, która najczęściej wędruje od człowieka do człowieka. – Kiedy obserwujemy obecnie skuteczny kontent, często widzimy odwrotnie proporcjonalną zależność pomiędzy tym, jak dobra jest dana treść i tym, jak dużo musimy zapłacić, by ludzie ją zobaczyli – mówi Schafer.

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail