Kolejny raport comScore powstały we współpracy z Facebookiem dowodzi jak wielkie korzyści przynosi markom każde pojedyncze kliknięcie w przycisk “Lubię to”. To nie tylko kolejna interakcja fana, ale również zwiększenie zasięgu marki. Tym razem pokazano to na przykładzie Europy, będącej w dalszym ciągu rynkiem o prawdopodobnie największym potencjale społecznościowym.
Czy wkrótce przyciskowi “Lubię to” przybędzie mu nowy kompan w postaci „Chcę to”? Dzięki niemu facebookowicze mieliby informować znajomych o produktach, które wzbudzają ich zainteresowanie.
Dziś podpisano umowę inwestycyjną. Wartość transakcji to blisko 6 mln złotych. Celem jest zbudowanie silnej spółki, która będzie konkurencyjna również na rynku europejskim.
Po odpadnięciu piłkarskiej reprezentacji Polski z Euro 2012 wielu zapewne straci zainteresowanie turniejem. Powinno być to widoczne również na Facebooku, bowiem najbardziej angażujące wpisy związane były z meczami naszej kadry. Facebookowicze najchętniej wchodzili w interakcje z contentem fan page’a Serce i Rozum.
Odpowiedź na zadane w tytule pytanie każdego dnia próbują znaleźć rzesze marketerów. Badania przeprowadzone przez BuddyMedia wskazują jakie dni i pory dnia są statystycznie najlepsze do publikowania treści, a także które słowa mogą pomóc przy tworzeniu angażującego contentu.
Przycisk „Lubię to” od dawna ma swojego google’owego odpowiednika w postaci „+1”. Wciąż jednak brakowało przycisku, dzięki któremu użytkownicy Google+ mogliby udostępniać w serwisie treści bezpośrednio z poziomu innych stron w Sieci, tak jak w przypadku Facebooka. Firma z Mountain View postanowiła wreszcie naprawić to „niedopatrzenie”.
“Social reading” to zmniejszanie znaczenia domen internetowych, lepsze dopasowanie treści reklamodawców, głębsze spojrzenie na upodobania naszych znajomych, konieczność kontroli uprawnień, które przekazujemy aplikacjom – to tylko kilka zmian, które czekają nas w związku ze wzrostem znaczenia tzw. trendu społecznościowego czytania.
Dlaczego od niedawna nasi znajomi nie wiedzą, co “lubimy” na Facebooku? Obecnie polubienie treści nie zawsze wiąże się bowiem z opublikowaniem linku na tablicy/osi czasu. Facebook nie informuje użytkowników o zmianach.
Socializer SA kupił Lubie.to – narzędzie do samodzielnej obsługi aplikacji na platformę Facebook.com. Od tej pory Lubie.to stanie się częścią oferty spółki.
Zmiana konstrukcji treści, nowe sposoby budowania zaangażowania, możliwość wysyłania wiadomości prywatnych do fan page, szersze pole dla niestandardowych kreacji, ale jednocześnie układ przeczący zasadom webusability – eksperci komentują najistotniejsze zmiany wynikające z wprowadzenia Timeline dla fan page.
Ilu użytkowników liczy naprawdę Facebook? Czym różni się aktywny użytkownik od unikalnego użytkownika? Takie pytania pojawiły się po debiucie portalu Zuckerberga na giełdzie. Jak się okazuje, odmienne sposoby liczenia, przynoszą zasadniczo różne wyniki.
Dwie trzecie użytkowników Facebooka jest fanami chociaż jednego fan page należącego do marki lub firmy. Najczęściej poszukują oni promocji lub zniżek, ale równie dobrze kierować nimi zwykła sympatia do marki. Decyzja o polubieniu fan page jest najczęściej trwała, bowiem mniej niż połowa facebookowiczów deklaruje, że kiedykolwiek usunęła konto firmowe z ulubionych.
Kobiety na Facebooku najbardziej angażuje fan page “Kocham Buty i Torebki”, aczkolwiek w zestawieniu poszczególnych kategorii triumfują profile związane w branżą kosmetyczną. W porównaniu z mężczyznami panie są bardziej otwarte na dyskusje pod postami, często wyrażając w ten sposób emocje.
Facebookowa Tablica przeszła w ostatnim czasie poważne zmiany. Wprawdzie nie wszystkim przypadły one do gustu, ale okazuje się, że zaangażowanie facebookowiczów stale rośnie! Co najciekawsze, dynamiczniej wzrasta liczba komentarzy, a nie „lajków”.
Publikujesz status na Facebooku, ale odzew jest znikomy? Prowadzisz fan page i chcesz zbudować trwałą i lojalną bazę fanów, ale nie wiesz co zamieszczać na tablicy? Twórcy aplikacji Post Planner radzą, jak można sprawić by facebookowy status był naprawdę chwytliwy.