X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Kontrowersyjna kampania Durexa

Kontrowersyjna kampania Durexa

reklama


Kampania miała na celu między innymi zwiększenie zainteresowania oficjalnym profilem Durexa w RPA. Co więc tak bardzo rozjuszyło opinię publiczną? Był to poniższy „żart”:

Why did God give men penises? So they’d have at least one way to shut a woman up. #DurexJoke

Wpis wywołał natychmiastowe oburzenie środowisk feministycznych, a całą sprawę zaogniła jeszcze powszechność w RPA przestępstw na tle seksualnym (w jednej z ostatnich ankiet do aktu gwałtu przyznało się aż 25% mężczyzn). W oświadczeniu opublikowanym na stronie Feministssa.com przez jedną z lokalnych działaczek czytamy m.in.:

Po raz kolejny przypomniano mi, że przemoc wobec kobiet pozostaje dla większości mężczyzn w RPA żartem (…) Durex, tym razem przesadziliście.

Przedstawiciele marki miast odnieść się do zarzutów przekonywali, że to tylko jeden z kilkudziesięciu żartów opublikowanych na Twitterze z hashtagiem „#DurexJoke”, z których pozostałe nie mają takiego wydźwięku.

Fala krytyki jaką ściągnął w ten sposób na siebie Durex doprowadziła ostatecznie do wystosowania na profilu przeprosin i usunięcia kontrowersyjnych wpisów. Przedstawiciele marki winą za taki a nie inny wpis obarczyli agencję PR-ową Euro RSCG, która obsługuje Durexa w RPA.

fot.: Twitter.com/DurexSA

Cała kampania, opierająca się na publikowaniu żartów spotkała się z mieszanym przyjęciem, tym bardziej, że zaczęła się tuż przed kampanią społeczną „16 dni aktywizacji przeciwko stosowaniu przemocy wobec kobiet i dzieci”. W związku z tym wielu podkreślało, że Durex balansował na granicy dobrego smaku.

Przebieg całej sprawy pokazuje jak ważne jest zadanie PRowców, którzy powinni zdawać sobie sprawę z tego, że reprezentowanie danej marki polega właśnie między innymi na tym, by unikać tego typu “wpadek”, a jednocześnie by mocno uświadamiać sobie jak ważny jest też kontekst społeczny czy kulturowy kraju, w którym prowadzona jest dana kampania. Patrząc na to przez ten pryzmat, nie dziwi że oberwało się agencji, skoro dopuściła się tak kardynalnego niedopatrzenia.

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail