reklama
Portal eMarketer, badający amerykański rynek internetowy, opublikował ciekawe dane, z których wynikałoby, że marketerzy coraz wyraźniej dostrzegają potencjał tkwiący w innych niż Facebook platformach społecznościowych. Wyniki badania przeprowadzonego w czerwcu przez firmę 33Across pokazują, że rośnie liczba tych marketerów, którzy większość swojego czasu poświęcają platformom w rodzaju Twittera, Pinterest czy TumbIr. Jeszcze w marcu było to 74%, teraz już 82%, z czego aż 71% spędza aż 4-krotnie więcej czasu poza Facebookiem.
Wprawdzie ponad połowa ankietowanych deklaruje, że planuje zwiększyć budżety przeznaczane na Facebooka, ale to i tak mniej niż w przypadku pozostałych serwisów społecznościowych (72,8%). Więcej jest też takich, którzy planują obniżyć kwoty przeznaczane na marketing na Facebooku, aczkolwiek trzeba zaznaczyć, że to w dalszym ciągu marginalny odsetek ankietowanych.
Skąd te zmiany? Najwidoczniej mamy do czynienia z niewielkim „zmęczeniem materiału”. Potwierdzają to opinie dotyczące zwrotu z inwestycji. Ponad 37% badanych marketerów deklaruje, że jest on wyższy w przypadku konkurentów Facebooka. Przeciwnego zdania jest niecałych 18% pytanych. Zaledwie 10% umieściło Facebooka w centrum swojej strategii promocyjnej.
Czy powyższe dane oznaczają, że mamy do czynienia ze stałą tendencją? Z pewnością nie można tego wykluczyć, ale jednocześnie nie wydaje się zasadne stawianie tezy, że rola Facebooka szybko się zmarginalizuje. Być może to po prostu dowód na to, że warto prowadzić promocję różnymi kanałami. Zwłaszcza w obliczu platform, które w krótkim czasie zdobywają sympatię rzeszy internautów, czego najlepszym przykładem wspomniane Pinterest i, w nieco mniejszym stopniu, Tumblr.
- Karolina Carla Dulnik