
reklama
Przy okazji pierwszego publicznego sprawozdania finansowego Facebooka ujawniono także aktualną liczbę użytkowników, która wynosi 955 milionów. Okazuje się, że dokładnie 8,7% z nich, czyli 83 miliony, to konta fałszywe.
Do szeroko pojmowanej kategorii fałszywych kont Facebook zalicza między innymi takie, które zostały źle zakwalifikowane (user-misclasified accounts) przez założyciela. Przykładem może być stworzenie profilu prywatnego dla firmy lub organizacji. Innym rodzajem są tzw. niepożądane konta (undesirable accounts), czyli takie które zostały założone w celach niezgodnych z zasadami serwisu, np. do spamowania. Do tego dochodzą jeszcze podwójne konta (duplicate accounts), stanowiące największą część kont zaliczanych do kategorii fałszywych (4,8% wszystkich kont na Facebooku). Facebook ujawnił również, że problem fałszywych kont występuje głównie w krajach słabiej rozwiniętych, jak np. Indonezja.
Powyższe informacje mogły zaniepokoić nieco inwestorów, zwłaszcza że kilka dni temu Sieć obiegła wieść, że dużą część kliknięć w reklamy generują tzw. boty. Dodajmy do tego ostatnie dane mówiące o tym, że coraz więcej facebookiwoczów porzuca desktopową, dużo bardziej dochodową podkreślmy, wersję serwisu na rzecz mobilnej. W efekcie, o czym już wspominaliśmy, końcówka ubiegłego tygodnia przyniosła istotną cezurę w publicznym obrocie akcjami Facebooka – ich cena po raz pierwszy od IPO spadła poniżej poziomu 20 USD, przy cenie emisyjnej wynoszącej 38 USD.

lpress.pl/wp-content/uploads/2012/08/facebook-akcje-nasdaq-business-insider-485x202.jpg" alt="" width="485" height="202" class="size-large wp-image-12997" />
fot. Business Insider
Ten tydzień jest nieznacznie lepszy, bowiem na zakończenie wczorajszej sesji za jedną akcję z symbolem „FB” płacono 21,92 USD.
Reklama