X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Ligi sportowe w Internecie: Media społecznościowe wypierają inne kanały komunikacji e-marketingowej

Ligi sportowe w Internecie: Media społecznościowe wypierają inne kanały komunikacji e-marketingowejfot. Agencja fotograficzna Fotochannels

reklama


USA: “Tak to się robi”

Zdecydowanie najlepiej w sferze społecznościowej radzą sobie Amerykanie, którym trzeba oddać to, że z rozgrywek sportowych potrafią stworzyć doskonały produkt. Każda z czterech „major leagues” (MLB, NFL, NBA, NHL) to niemal wzorcowy przykład prowadzenia marketingu społecznościowego.

Fanpejdże każdej z lig cieszą się wielką popularnością – „najmniejsza” NHL ma ponad 2,5 mln fanów, a znajdująca się na szczycie NBA – niemal 15 milionów!

Strony europejskich lig piłkarskich (nie mówiąc o naszych rodzimych ligach…) nie obfitowały w zbyt wiele aplikacji – w przypadku amerykańskich lig jest wręcz odwrotnie! Zwłaszcza fanpejdże NBA i NFL to prawdziwe „kopalnie” pod tym względem.

fot. Facebook.com/NFL

fot. Facebook.com/nba

Można typować wyniki meczów, sprawdzić co nowego na innych profilach społecznościowych (integracja z Twitterem, YouTube, Pinterest, Instagram), odpowiedzieć na pytanie zadane w sondzie, wziąć udział w konkursie, udostępnić zdjęcie swojego ulubionego „pierwszoroczniaka” (tzw. rookie), a nawet, jak w przypadku NBA, zagłosować na swojego ulubionego zawodnika spośród kandydatów do wzięcia udziału w Meczu Gwiazd!

fot. Facebook.com/nba

Na NBA i NHL znajdziemy również aplikacje, dzięki którym w łatwy sposób znajdziemy oficjalne fanpejdże tych lig w innych krajach. Najsłabiej wypada fan page baseballowej MLB, gdzie próżno szukać jakichkolwiek aplikacji.

Treści publikowane na fanpejdżach są znacznie bardziej zróżnicowane niż w przypadku większości opisywanych wcześniej stron – natrafiamy na duże ilości zdjęć obecnych i dawnych gwiazd, pytania i sondy, linki do oficjalnych stron internetowych, do filmików na YouTube, statystyki, informacje o zniżkach, a także content wideo (NFL).

Twitter generuje spory ruch na stronach

Niezwykle popularne są również profile amerykańskich lig sportowych na Twitterze. Ponownie najmniej obserwujących ma NHL – „jedyne” 1,4 mln – i ponownie najwięcej zgromadziła ich NBA – 6,3 mln. Jak widać, to więcej niż najpopularniejszy z wcześniej omawianych przez nas fanpejdży europejskich lig sportowych, co tylko pokazuje jak potężną pozycję ma na całym świecie amerykański sport.

fot. Twitter

Treści publikowane na Twitterze zasadniczo nie odbiegają od tego co już zdążyliśmy zauważyć na profilach europejskich lig piłkarskich – linki do materiałów umieszczonych na stronach z krótkim wprowadzeniem, krótkie informacje i cytaty, zdjęcia. Niewątpliwie wielką wartością jest grupa adresatów, do której ten content dociera.

fot. Twitter.com/mlb

Warto zaznaczyć, że NBA wprowadziło możliwość oddawania głosów na zawodników, którzy mają wziąć udział w meczu gwiazd nie tylko na Facebooku, ale również na Twitterze. Wystarczy w poście napisać imię i nazwisko gracza i dodać odpowiedni hashtag. Na podobny krok zdecydowały się władze MLB.

Google+ też może angażować!

Mimo wszystko, można pokusić się o stwierdzenie, że zarówno Amerykanie, jak i Europejczycy podobną wagę przywiązują do prowadzenia komunikacji za pośrednictwem Facebooka i Twittera. Zasadnicza różnica jest widoczna w przypadku Google+. To co dopiero raczkuje wśród europejskich marketerów jest coraz efektywniej stosowane przy promocji amerykańskich lig. Każda ma swój oficjalny profil, obserwowany przez setki tysięcy (NHL, NFL), a nawet więcej fanów (NBA, MLB).

fot. plus.google.com/+MLB/

Co ważne, komunikacja na stronach nie ogranicza się wyłącznie do linków odsyłających do stron internetowych, bowiem publikowanych jest też sporo zdjęć. Spora rzesza fanów zapewnia to czego nie udało się póki co osiągnąć europejskim marketerom – zaangażowanie. Dlatego pod każdym wpisem można spodziewać się co najmniej kilkunastu komentarzy. Ewidentnie widać więc różnicę w popularności G+ po obydwu stronach oceanu.

fot. plus.google.com/+NBA/posts

NBA i NHL liderami na YouTube

YouTube to również istotna platforma w strategii marketingowej amerykańskich lig, z jednym wyjątkiem – swojego kanału nie posiada NFL. Ligi udostępniają na swoich kanałach fragmenty meczów (NHL), kompilacje z najlepszymi zagraniami poszczególnych sezonów czy zawodników, materiały z draftu (nabór młodych zawodników do lig), fragmenty gal rozdania nagród, wywiady. Szczególną popularnością cieszy się kanał NBA – wkrótce liczba wyświetleń znajdujących się na nim filmików wyniesie okrągły miliard! Sporo wyświetleń mają również filmiki NHL – 122 mln. W tym towarzystwie MLB wygląda trochę jak kopciuszek – 2,7 mln.

fot. YouTube.com/user/nba

Warto dodać, że NHL posiada jeszcze 3 inne kanały, poświęcone Meczowi Gwiazd oraz spotkaniom rozgrywanym na stadionach pod gołym niebem – Winter Classic i Heritage Classic. Podobnie jest w NBA (NBA Development, NBA Russia i WNBA).

Pages: 1 2 3 4 5

  • KJ

    “koszykarska NBA oraz hokejowa NBA” :)

  • @KJ, racja – poprawione :)

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail