X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Łukasz Brzeziński, Lookmash: Kobiety bez względu na wiek mają te same dylematy

Łukasz Brzeziński, Lookmash: Kobiety bez względu na wiek mają te same dylematyŁukasz Brzeziński

reklama


Grzegorz Miłkowski: Jak zrodził się pomysł na Lookmash?

Łukasz Brzeziński: Ta niesamowita przygoda, która zaczęła się od banalnej sprzeczki z moją żoną. Pewnego dnia podczas zakupów zaczęła przynosić mi do przymierzalni ubrania, które – powiedzmy – nie do końca były w moim stylu. Próbowałem to zasygnalizować, gdyż miałem upatrzone inne ciuchy. Zaczepiłem nawet Panią z obsługi, by powiedziała mi, w czym lepiej wyglądam. Jednak, według jej wypowiedzi, we wszystkim wyglądałem wspaniale, co nie do końca było prawdą. Wtedy naszła mnie myśl, czy do rozwiązywania takich dylematów nie można wykorzystać smartfonu i społeczności internetowej.

Jak działa Lookmash?
Lookmash to porównywarka ubrań, która ma pomóc rozwiązać codzienne problemy związane z wyborem odpowiedniej garderoby. Aby z niej skorzystać, wystarczy zrobić dwa zdjęcia, które przedstawiają dwa różne zestawy ubrań. Użytkownik publikuje je w aplikacji i po kilku minutach otrzymuje informację od społeczności serwisu, w czym wygląda lepiej.
Więcej informacji na lookmash.com.

Co było największym problemem w początkowej fazie rozwoju projektu?

W początkowej fazie mieliśmy stosunkowo dużo osób doradzających i mało osób pytających o poradę „co powinni wybrać?”. W pewnym momencie uświadomiliśmy sobie, że portal to za mało. Postawiliśmy wszystko na widget dla sklepów online, jednak zdobycie pierwszych testujących klientów i „wydewelopowanie” całości w takiej formie, jak jest teraz, było niezwykle trudne.

Aby taki projekt, jak Lookmash, miał szansę się rozwijać, niezbędna jest społeczność użytkowników, która zaangażuje się w tworzenie treści, w tym przypadku w ocenę kreacji. Jak rozwiązaliście problem braku użytkowników w momencie premiery serwisu? Wiadomo – brak użytkowników, brak motywacji do zabawy z aplikacją, bo kto mnie będzie oceniał? Jak wyszliście z tego błędnego koła?

Problem pustych półek ma większość nowych serwisów online. W naszym przypadku na rozruch złożyło się kilka czynników, np. mieliśmy inne serwisy, z których przekierowaliśmy pierwszych głosujących. Ponadto odpaliliśmy kampanie na Facebooku, zaczęliśmy współpracować z blogerkami modowym. Tak to zaczęło się kręcić. Sam początek jest trudny, ale do pokonania.

Czy możesz powiedzieć coś na temat demografii użytkowników Lookmash? Do jakich osób trafiacie?

Wszyscy myślą, że Lookmash używają same „szesnastki”, ale to nie do końca prawda. Nasza usługa idealnie trafia też do grupy 20-35 lat. Bardzo dużo dorosłych kobiet zadaje pytania z przymierzalni. Z tą różnicą, że – w przeciwieństwie do nastolatek – starają się dodawać zdjęcia anonimowo.

Łukasz Brzeziński
Absolwent UG, przedsiębiorca internetowy z ponad sześcioletnim doświadczeniem w realizacji projektów w Polsce i Skandynawii. Współtwórca największego portalu dla Polaków mieszkających w Norwegii. Członek Zarządu Norwesko – Polskiej Izby Gospodarczej. Obecnie wraz ze swoim zespołem pracuje nad projektem Lookmash.net. Prywatnie miłośnik driftingu, mąż i ojciec dziewięciomiesięcznej córeczki.

Jesteście też obecni na urządzeniach mobilnych. Jak wygląda podział ze względu na różne formy korzystania z Lookmash? Gdzie jest najwięcej użytkowników?

W ostatnich dniach nasza aplikacja mobilna robi się coraz popularniejsza. Doszło do tego nawet, że połowa głosów pochodzi z telefonów. Stała się to pewna forma spędzania czasu, kiedy stoimy na przystanku, czy siedzimy na studiach. Głosowanie niesamowicie wciąga. Jednak ze względu na dostęp do szerszej grupy użytkowników, pytań wciąż mamy więcej ze sklepów internetowych, które dodawane są za pomocą urządzeń stacjonarnych.

Czy w przypadku podziału urządzenia stacjonarne/mobilne, możemy mówić o jakimś rozróżnieniu demograficznym?

Nie ma wielkich zróżnicowań, a to dlatego, że bez względu na wiek kobiety mają te same dylematy. :)

Jak rozwiązaliście kwestię praw autorskich do zdjęć publikowanych w serwisie?

Jak w każdym innym serwisie, gdzie użytkownicy generują photo-content. Istnieje możliwość zgłoszenia naruszenia praw. Wtedy moderatorzy reagują i w razie potrzeby usuwają niewłaściwe zdjęcia.

Ile osób liczy obecnie społeczność zgormadzona w Lookmash?

Platforma Lookmash w zeszłym miesiącu zaliczyła prawie 700 tysięcy unikalnych odwiedzin.

Ile spośród tych zarejestrowanych osób to aktywni użytkownicy, korzystający z aplikacji np. codziennie?

80% osób, które pobrały aplikację, założyło też konto. A prawie połowa z zarejestrowanych przez aplikację głosuje codziennie.

Czy trudno było przekonać inwestora do Waszego modelu biznesowego? Przyszliście do niego z gotowym modelem biznesowym, czy ogólnym pomysłem funkcjonowania takiej aplikacji, a model został wypracowany razem z inwestorem?

U inwestora pojawiliśmy się w momencie, gdy mieliśmy zrobione prototyp. Mniej więcej wiedzieliśmy na czym możemy zarabiać, jednak droga do tego była jeszcze daleka. Obecny model biznesowy został wypracowany w efekcie konsultacji z klientami i oczywiście ciężkiej pracy, którą sami musieliśmy wykonać.

Opowiedz proszę o współpracy ze sklepami internetowymi?

Współpraca układa się naprawdę dobrze – w końcu oferujemy narzędzie, które zwiększa sprzedaż, a nie wymaga dodatkowych nakładów na marketing. Sklepy chętnie sugerują nam pewne rozwiązania. To jest bardzo ważne, bez dobrego kontaktu z naszymi klientami nie bylibyśmy w tym miejscu.

Czy możesz zdradzić, ile transakcji jest realizowanych za pomocą Waszych widgetów?

Obecnie ta liczba rośnie bardzo szybkie, gdyż dochodzą nowe sklepy, edukujemy użytkowników, stosujemy follow-up. Niestety dokładnej liczby nie mogę w tym momencie zdradzić. Mogę powiedzieć jedynie, że jest to kilkaset tygodniowo.

Działacie nie tylko na polskim rynku. Czy są duże dysproporcje między użytkownikami z różnych krajów? Gdzie Lookmash jest najpopularniejszy?

Obecnie ten ruch dzieli się pół na pół, tzn. połowa pochodzi z poza granic Polski. Najpopularniejsze są Norwegia, Rumunia, Holandia, Chorwacja, Wielka Brytania, Niemcy, USA. Google Analytics pokazuje, że mamy odwiedziny ze 143 krajów!

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail