
reklama
Wyścig marek po fanów trwa w najlepsze, a dodatkowo jest niejako „nakręcany” przez samego Facebooka. Od kilku dni po polubieniu strony serwis od razu podsunie nam okno dialogowe z listą polecanych fanpejdży. Dobór tych, które się na niej znajdą nie będzie jednak przypadkowy – jeśli polubiliśmy fan page lokalnego przedsiębiorstwa (np. centrum handlowego) w oknie pojawią się inne strony w jakiś sposób odnoszące się do miasta, w którym znajduje się dany lokal czy sklep. Można to prześledzić na przykładzie fan page warszawskich Złotych Tarasów.
W przypadku gdy polubiliśmy fan page marki o ponadlokalnym zasięgu dobór stron będzie dokonany najpewniej na podstawie branży, choć mogą to być również strony o zbliżonej popularności do tej, którą akurat polubiliśmy. Widać to na przykładzie fanpejdży Coca-Coli i BMW Polska.
Jednocześnie z prawej strony okna dialogowego umieszczony został przycisk „Zobacz wszystkie”. Po kliknięciu zostajemy przeniesieni do kolejnej strony, gdzie lista polecanych fanpejdży jest znacznie dłuższa. W tym przypadku ciężko powiedzieć czy istnieje jakiś konkretny klucz, według którego zostają dobierane. Zapewne dużą rolę odgrywają zainteresowania samego użytkownika, czyli lista dotychczas polubionych przez niego stron.
To jednak nie wszystko. Z prawej strony znajduje się mniejsza lista stron, do których polubienia zostaliśmy zaproszeni przez naszych znajomych. Pod każdą z nich umieszczono jednocześnie nazwiska znajomych, od których otrzymaliśmy zaproszenie. Zapewne zespół Facebooka wyszedł z założenia, że warto przypomnieć użytkownikowi o tym, że jego znajomi prowadzą fanpejdże i być może skłonić go do kliknięcia w „lubię to”.
Reklama