reklama
Aplikacja będąca hitem ostatnich tygodni na Google Play (ok. 500 tysięcy ściągnięć i średnia ocena 4,7/5!) nosi nazwę „LingLing”. Stworzyło ją trzech polskich programistów: Bartosz Czuba, Jan Gajos i Krzysztof Król. Prace nad projektem zajęły im 11 miesięcy, a ich finałem była premiera aplikacji w Google Play w listopadzie.
Dostępne są 3 wersje aplikacji: do nauki angielskiego, hiszpańskiego oraz tajskiego. Samą aplikację przetłumaczono już na 18 języków, dzięki czemu wśród ściągających ją internautów są ludzie z całego świata. Jest całkowicie darmowa, zapłacić przyjdzie nam za dodatkowe pakiety słów. Na starcie otrzymujemy ich 1500. W chwili obecnej cała baza wynosi natomiast 21 000 słów podzielonych na 3 stopnie trudności.
Jak podkreślają twórcy, w aplikacji wykorzystali szybki i prosty sposób nauki nowego języka. Jaka to metoda? Zapamiętywanie w oparciu o tzw. krzywą zapamiętania, czyli powtarzanie nowych informacji w regularnych odstępach czasu, dzięki czemu umysł jest w stanie utrwalić większą ilość wiedzy. Dzięki temu użytkownicy aplikacji mają szansę nauczyć się nowego języka w 10 miesięcy, zapamiętując nawet 750 nowych słów miesięcznie.
To co ma być wielkim atutem aplikacji, to nie tylko metoda nauczania. Całość pomyślana jest bowiem w formie animowanej gry, składającej się z dwóch części: nauki i testu. Użytkownik ma za zadanie stworzenie i rozwijanie własnej postaci. W trakcie korzystania z aplikacji będzie się stykał z każdą z kilkunastu animowanych postaci obecnych w grze. Twórcy stworzyli również możliwość dzielenia się postępami i zdobywania medali, wyzywania innych użytkowników na pojedynki. Tym samym aplikacja ma być sposobem na połączenie przyjemnego z pożytecznym.
Aplikacja w trzech wersjach dostępna jest na Google Play. Więcej informacji na jej temat można znaleźć na stronie internetowej.
- anulka8
- mejlik90
- emarv