reklama
Abdykacja papieża Benedykta XVI to pierwszy tego typu przypadek od ponad 700 lat i zarazem dopiero drugi w całej historii Kościoła katolickiego. Znamienne, że tej informacji można było dowiedzieć się z jednego z dziesiątek memów udostępnionych wczoraj przez internautów.
Spora ilość memów dotyczących decyzji papieża to z pewnością niewielkie zaskoczenie w tych czasach. Można zastanawiać się, czy część z nich nie narusza granic dobrego smaku (o czym pisze m.in. portal NaTemat), ale jednocześnie to tylko potwierdzenie tego, że postać papieża jest już elementem popkultury. W memach nie zabrakło przy tym odniesień do innych wydarzeń, o których było głośno w ostatnim czasie. Poniżej kilka wybranych przykładów.
Nie zabrakło również komentarzy przedstawicieli świata polityki, choć było ich mniej niż można by się spodziewać. Pod tym względem dominował Twitter. Czasem była to krótka wypowiedź, a czasem link do strony internetowej.
Spośród najważniejszych zagranicznych polityków odnotowaliśmy tylko krótki wpis umieszczony na oficjalnym koncie premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona.
Jeśli chodzi o osoby spoza świata polityki, swoją refleksją podzielił się prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Skoro o Twitterze mowa, trzeba wspomnieć o „zwykłych” internautach. Oni również komentowali decyzję papieża, choć często w mocno żartobliwy sposób, o czym możemy przekonać się z materiału opublikowanego na Mashable.
Co ciekawe, informacji o abdykacji nie podano na działającym od kilkunastu tygodni oficjalnym profilu papieża na Twitterze. Jeden z internautów starał się połączyć fakt istnienia papieskiego konta na Twitterze z decyzją o abdykacji.
Skromnie pod względem komentarzy prezentuje się blogosfera. Swoim spojrzeniem na decyzję Benedykta XVI podzieliła się europosłanka SLD Joanna Senyszyn. We wpisie na blogu czytamy m.in.:
Dla błogosławionego Jana Pawła II oznacza opóźnienie procesu kanonizacyjnego, ale też – co znacznie gorsze – zupełnie inną ocenę ostatnich lat jego pontyfikatu. W świetle decyzji Benedykta, JPII skarlał, gdyż jawi się jako człowiek ceniący ponad wszystko władzę i kurczowo się jej trzymający.
Wydaje się, że decyzja Benedykta XVI nie wywołała aż tak wielkiego poruszenia. Oczywiście był to wczoraj wiodący temat we wszelkich serwisach informacyjnych, ale ten klimat niekoniecznie udzielił się użytkownikom sfery społecznościowej. Bez wątpienia głównym przejawem zainteresowania tym tematem były dziesiątki stworzonych memów, z których tylko kilka zdobyło znaczącą popularność na Kwejku czy Demotywatorach.