reklama
Cyber Intelligence Sharing and Protection Act (CISPA) to jedna z najnowszych propozycji legislacyjnych amerykańskiego Kongresu. Ustawa wywołuje spore emocje w amerykańskim społeczeństwie, co od razu przywołuje skojarzenia z kontrowersyjną umową międzynarodową ACTA.
Ochrona przed cyberatakami?
Jaki jest zakres przedmiotowy CISPA? Przepisy ustawy mają między innymi upoważniać rząd Stanów Zjednoczonych do pozyskiwania informacji o użytkownikach sieci od dostawców usług internetowych. Zdaniem pomysłodawców, jej celem jest stworzenie rządowi federalnemu większych możliwości w zakresie utrzymywania bezpieczeństwa w internecie i zwalczania zagrożeń. Adwersarze widzą sprawę rzecz jasna „nieco” inaczej – ich zdaniem to kolejny krok mający na celu zwiększenie inwigilacji i kontroli obywateli.
Początek drogi legislacyjnej CISPA miał miejsce pod koniec listopada 2011 r. Wówczas jeden z republikańskich kongresmenów wniósł projekt do przewodniczącego (tzw. speakera) Izby Reprezentantów. W kwietniu ubiegłego roku projekt został uchwalony w Izbie, ale nie przeszedł w Senacie.
Republikanie wciąż chcą jednak dopiąć swego. W poniedziałek projekt ustawy ponownie uzyskał poparcie republikańskiej większości w Izbie Reprezentantów. „Za” zagłosowała również część demokratów. Łącznie za wprowadzeniem ustawy było 288 członków niższej izby amerykańskiego Kongresu, a przeciwko – 127. Teraz musi jeszcze uzyskać poparcie u senatorów.
Prywatność użytkowników social media poważnie zagrożona
W ostatnich chwilach przed poddaniem projektu pod głosowanie jeden z demokratów zgłosił poprawkę, która zabraniałaby potencjalnym pracodawcom stawiania kandydatom wymogu podania loginów i haseł do profili w serwisach społecznościowych. Zdaniem pomysłodawcy, stworzenie takiej możliwości pracodawcom stanowi poważne naruszenie prywatności użytkowników social media, a jednocześnie może w niesprawiedliwy sposób wpływać na wyniki procesów rekrutacyjnych.
Poprawka nie znalazła jednak uznania w oczach większości członków Izby Reprezentantów i została odrzucona stosunkiem głosów 224 do 189. To zresztą nie pierwsza inicjatywa, która miała na celu zapewnienie użytkownikom social media tego typu ochrony i która nie uzyskała poparcia kongresmenów. Taki sam los jak poprawkę do CISPA spotkał projekt ustawy the Password Protection Act przedłożony w Kongresie w 2012 r.
Co ciekawe, na liście firm popierających CISPA początkowo znajdował się Facebook, ale szefostwo spółki najwidoczniej zmieniło zdanie. Swoje poparcie dla ustawy wyrazili też tacy giganci jak Intel, IBM czy McAfee.
- Ciapek