Blisko 1,5 miliarda dolarów – tyle zarobił Facebook w I kwartale 2013 r. Oczywiście lwia część tej kwoty pochodzi z reklam wykupywanych przez marketerów prowadzących działania marketingowe w serwisie. Póki co Facebook nie stanowi poważnej konkurencji dla hegemona internetowego rynku reklamowego (Google), niemniej systematycznie zagarnia dla siebie coraz większą część rynku. Obecnie ok. 6,5% przychodów reklamowych z reklamy w sieci na amerykańskim rynku trafia na konta Facebooka.

Zynga wciąż najważniejszym kontrahentem Facebooka

Wśród klientów Facebooka są najwięksi, jak American Express, Procter and Gamble czy Walmart. Niemałą część reklam wykupują inne spółki internetowe, jak Zynga, Fab.com czy Groupon. Pierwsze dwie z wymienionych to zresztą najwięksi kontrahenci Facebooka. Jeśli chodzi o poszczególne branże, najbardziej dochodowa z punktu widzenia Facebooka jest branża finansowa. Sporo wydają na reklamy również marki oferujące oprogramowanie, a także te z branż handlu detalicznego oraz telekomunikacyjnej.

Inne źródło przychodów Facebooka to gry społecznościowe. Cieszące się bardzo dużą popularnością wśród użytkowników serwisu, oferują im, poza darmową rozrywką, również szereg płatnych opcji, takich jak np. „wirtualne dobra”. Trzeba wszakże przyznać, że stosunkowo niewielu użytkowników decyduje się na płacenie za dodatkowe bonusy w grach. W 2012 r. było to 27 milionów graczy. Dodajmy, że tylko część tych opłat trafia do Facebooka, bowiem zarabiają na nich przede wszystkim deweloperzy.

Do najpopularniejszych gier zaliczają się takie tytuły, jak Garden of Time, The Sims Social, CityVille, Indiana Jones czy Empires and Allies. Najpopularniejsi deweloperzy to wspomniana Zynga oraz King, producent m.in. Candy Crush Saga i Pet Rescue Saga.

Potencjał, który trzeba wykorzystać

Przypomnijmy, że liczba użytkowników serwisu w I kwartale 2013 r. wynosiła w skali miesiąca ponad 1,1 mld. Z samej tylko mobilnej wersji serwisu (mobilna aplikacja lub strona) korzystało wówczas już ponad 750 milionów facebookowiczów. Co więcej, okazuje się, że pokaźna liczba użytkowników (189 milionów) korzysta wyłącznie z mobilnego Facebooka.

Najważniejszym wyzwaniem dla Facebooka na najbliższe lata jest zwiększenie penetracji serwisu w krajach rozwijających się. Dojrzałe rynki, jak Ameryka Północna i Europa (zwłaszcza zachodnia jej część), nie oferują portalowi zbyt szerokiego pola do rozwoju, bowiem większość internautów zamieszkujących te kontynenty korzysta już z Facebooka. Inaczej jest w przypadku Azji, Afryki czy Karaibów. Penetracja serwisu jest tam wciąż stosunkowo niewielka, a przecież biorąc pod uwagę ogromną populację Azji i Afryki potencjał tych rynków jest bardzo duży.

Poniżej infografika przygotowana przez serwis Great Business Schools.

fot. greatbusinessschools.org