X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Co piąty marketer stawia twardy cel mediom społecznościowym – mają zwiększyć wartość rynkową marki

Co piąty marketer stawia twardy cel mediom społecznościowym – mają zwiększyć wartość rynkową marki

reklama


Z badań przeprowadzonych wśród amerykańskich marketerów przez firmę Pivot Conference (dane opublikowane przez serwis eMarketer) wynika, że ich podejście do działań w obszarze social media zaczyna podlegać zasadniczym zmianom. Głównym celem, jak i kryterium oceny efektywności marketingu spłecznościowego staje się angażowanie klientów marki.

Marketerzy chcą angażować konsumentów

Wśród najważniejszych celów działań marketingowych, prowadzonych w sferze społecznościowej, respondenci wskazali właśnie angażowanie konsumentów (67%), szeroko pojęty wzrost rozpoznawalności i znaczenia marki (67%) oraz wpływanie na zachowania konsumentów (61%). Jak widać, są to cele niekoniecznie łatwo mierzalne, dlatego można je określić mianem „miękkich”. Na przeciwległym biegunie znalazł się „twardy” cel, w postaci zwiększonej wartości rynkowej marki i wzrostu cen akcji firmy. Wskazało go jedynie 22% marketerów.

fot. eMarketer

fot. eMarketer

Sprzedaż schodzi na dalszy plan

Dodajmy, że w zeszłym roku najczęściej wskazywanym celem było wywoływanie pozytywnych skojarzeń związanych z marką. Najwidoczniej dla marketerów większego znaczenia nabrały „lajki”, komentarze i udostępnienia zamiast pozytywnego „buzzu” wokół marki. Z kolei dwa lata temu marketerom chodziło przede wszystkim o większą sprzedaż. Ten cel wskazywało wówczas aż 100% respondentów. Wprawdzie w tym roku wielu marketerów wskazało ten cel jako jeden z głównych, jednak jest to już jedynie 58%.

To, co jest głównym celem, staje się jednocześnie zasadniczym kryterium oceny efektywności działań marketingowych w social media. Dla blisko jednej czwartej marketerów to właśnie zaangażowanie konsumentów jest tym kryterium. Z drugiej strony, w dalszym ciągu istotnym czynnikiem branym pod uwagę przy dokonywaniu tego typu ocen są wyniki sprzedażowe. Po tym, z punktu widzenia części marketerów najistotniejsze są konwersacje i interakcje, a także leady.

fot. eMarketer

fot. eMarketer

Walka z budżetem

W porównaniu do lat poprzednich, zmieniła się również opinia marketerów na temat najtrudniejszych przeszkód, jakie napotykają chcąc efektywnie korzystać z social media. Coraz rzadziej wskazują na brak strategii w tym obszarze (32,5%), a coraz częściej obwiniają ograniczony budżet (62,5%).

Zapytani o ilość platform społecznościowych, z których korzystają w działaniach marketingowych dla firm, marketerzy udzielali bardzo zróżnicowanych odpowiedzi (dane: L2 Think Tank). Niemniej jednak, aż 60% z nich wykorzystuje co najmniej 7 serwisów. Czy to dowód na efektywność mediów społecznościowych, czy raczej przejaw eksperymentowania – nie wiadomo.

  • Li To

    to dość słabe – podpisywać się pod skopiowanym z emarketera artykułem http://www.emarketer.com/Article/Socials-Value-Measured-Engagement-Over-Sales/1010116.

    A można było zrobić po prostu ładną omówkę z tekstu.

    • Artur Kawik

      Jeśli autorka komentarza nie widzi, że powyższy tekst to właśnie coś w rodzaju owej “omówki”, to nic na to nie poradzę. Może zamiast podawać twarde dane (których pełno w tekście eMarketera i stąd ich obecność w tekście) powinienem podawać własne – szkoda, że wiarygodność wówczas byłaby zerowa.

      • Li To

        tak, autorka komentarza nie widziała, bo nie ma nic co by wkazywało na to, że to omówka, oprócz 2 obrazków z emarketera. Nigdzie nie ma linka do źródła, co wygdaje się podstawową praktyką przy tego typu tekstach. dziękuję za uwagę.

        • Artur Kawik

          Podstawową praktyką jest powołanie się na źródło w tego typu tekstach, co też uczyniłem i to nie tylko wstawiając obrazki. A w kwestii linkowania – zalecałbym nieco więcej zdrowego rozsądku. Również dziękuję za uwagę.

  • Bartek Juszczyk

    Dość dziwaczne wnioski. Jest dokładnie odwrotnie – 2-3 latat temu szło o interakcję i wmawiana na potęgę przez “firmy socialmediowe” marketerom hasła związane z interakcją – teraz marketer chce sprzedaży. Na kilku ostatnich spotkaniach Klienci wprost pytali o wyniki sprzedażowe social mediów, a nie interesowała ich w sumie interakcja – gdyż miała być ona tak czy siak nierozłącznie związana z procesem sprzedaży.
    Przedziwne wnioski, doprawdy.

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail