X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Popularność Twittera wśród największych marek rośnie w błyskawicznym tempie

Popularność Twittera wśród największych marek rośnie w błyskawicznym tempie

reklama


Raport firmy Brandwatch zawiera wyniki badania przeprowadzonego wśród 253 największych marek w USA i Wielkiej Brytanii, a dotyczącego sposobu, w jaki te korzystają z Twittera. Twórcy raportu sprawdzali, czy marki korzystają z mikrobloga, w jaki sposób to robią, jak często publikują wpisy na swoich profilach

Zdaniem twórców raportu, bieżący rok przyniósł znaczącą zmianę w postrzeganiu Twittera przez marketerów. Do tej pory marketerzy bardzo często byli zdania, że mikroblog to platforma przeznaczona do jednokierunkowej komunikacji. Coraz częściej jednak zauważają, że to bardzo spłycony obraz potencjału serwisu. Jak podkreślają przedstawiciele Brandwatch, Twitter to narzędzie, dzięki któremu marka może zbliżyć się do swoich klientów, efektywnie pozyskiwać nowych, zwiększyć ruch na stronie internetowej czy zwiększyć swoją rozpoznawalność.

Dell uwielbia Twittera, Apple – wręcz przeciwnie

Pogląd, że marki coraz wyraźniej dostrzegają szereg możliwości, jakie stwarza Twitter zdają się potwierdzać wyniki badania – aż 97,6% poddanych analizie marek korzysta już z Twittera, a jeszcze 2 lata temu było to jedynie 62%. Co ciekawe, wśród tych, które dotąd nie zdecydowały się na założenie oficjalnego profilu jest taki gigant jak Apple.

fot. Brandwatch

fot. Brandwatch

Jakby tego było mało, aż dwie trzecie marek posiada więcej niż jeden profil, co tylko potwierdza wzrost znaczenia mikrobloga w strategiach firm. Dość powiedzieć, że na przestrzeni 3-ech lat odsetek marek z kilkoma profilami wzrósł 9-krotnie, a jeszcze rok temu wynosił 35%. Jak wskazują twórcy raportu, marki, które decydują się na prowadzenie kilku profili, z reguły robią to w celu oddzielenia komunikacji nastawionej na angażowanie konsumentów, od komunikacji czysto korporacyjnej. Rekordzistą pod względem ilości prowadzonych profili jest Dell – ma ich aż 44! Każdy dedykowany jest innemu departamentowi spółki.

Cele stawiane przed Twitterem: zaangażowanie i informacja

Pytani o główne cele, jakie przyświecają obecności na Twitterze, przedstawiciele marek wskazywali zarówno na angażowanie konsumentów, jak i publikowanie informacji z życia marki. 69% marek wykorzystuje swoje konta do obydwu tych celów. Co czwarta marka traktuje Twittera tak samo jak tradycyjne media, poprzestając wyłącznie na dostarczaniu informacji. Do tych marek, które angażują największą liczbę użytkowników Twittera należą ESPN, Play Station i Disney. Z kolei najwyższym współczynnikiem zaangażowania mogą pochwalić się angielskie kluby piłkarskie z Londynu – Chelsea i Arsenal.

fot. Brandwatch

fot. Brandwatch

Niska aktywność… Facebooka

Jeśli chodzi o częstotliwość publikacji wpisów, to w bieżącym roku statystycznie wynosiła ona 30 tweetów na tydzień, przy czym taką aktywność (lub większą) wykazało 145 z badanych 253 marek. Do najbardziej aktywnych marek należy koszykarska liga NBA. Z kolei jedną z tych marek, które stosunkowo rzadko publikują wpisy jest… Facebook. Statystykę aktywności marek znacznie zawyżają te amerykańskie, które na przestrzeni tygodnia publikują średnio kilka razy więcej wpisów niż marki brytyjskie.

fot. Brandwatch

fot. Brandwatch

Warto przy tej okazji przytoczyć dane prosto od Twittera, dotyczące popularności wpisów – tweety zawierające multimedia generują średnio 3-4 razy wyższe zaangażowanie niż klasyczne statusy tekstowe czy linki.

Eksperci Brandwatch zapytali również przedstawicieli marek o to, w jaki sposób publikują wpisy na Twitterze – czy robią to bezpośrednio w serwisie, czy może posługują się w tym celu narzędziami do publikacji. Większość marek wykorzystuje do tego interfejs Twittera, ale sporą popularnością cieszą się również HootSuite i TweetDeck.

Pełen raport od Brandwatch dostępny tutaj (należy wypełnić formularz).

Twitter jak Facebook – też chce nas śledzić

Co ważne, być może już wkrótce marki dostaną kolejny powód do tego, by nie tylko korzystać z Twittera, ale również korzystać z produktów reklamowych oferowanych przez serwis. Władze spółki najwyraźniej postanowiły podążyć tropem Facebooka i nawiązać współpracę z firmą Datalogix.

Przypomnijmy, że Datalogix to jedna z wiodących firm badawczych zajmujących się analizowaniem decyzji zakupowych konsumentów i wpływu, jaki mają na nie reklamy publikowane w sieci. Ogromne możliwości, jakie niesie ze sobą uzyskanie takiej wiedzy dostrzegły władze Facebooka i we wrześniu ubiegłego roku zawarły z firmą stosowną umowę. Dzięki niej, społecznościowy gigant chce jeszcze efektywniej targetować swoje reklamy, co z pewnością zwiększy ich atrakcyjność wśród reklamodawców. Nie może zatem dziwić, że na podobny krok najprawdopodobniej zdecyduje się Twitter.

Twitter mówi: reklamy się opłacają!

Mikroblog oficjalnie poinformował o badaniach, jakie na jego zlecenie przeprowadzili eksperci Datalogix. Przedmiotem analizy był wpływ tweetów (zwykłych, jak i promowanych) na decyzje zakupowe podejmowane przez użytkowników serwisu. Analizie poddano wpisy 35 marek z różną ofertą produktową (napoje, żywność, alkohole, AGD) i sprawdzano, czy i jak mocno wpływały na to, co konsument zdecydował się nabyć podczas swojej wizyty w supermarkecie czy dyskoncie. Oczywiście warunkiem było to, by dana osoba była użytkownikiem Twittera, a także to, czy wpisy danej marki zostały jej wyświetlone.

Jak łatwo się domyślić, wyniki badań sugerują, że promowane tweety skutkują tym, że użytkownicy, którym zostały wyświetlone kupują więcej produktów danej marki niż pozostali (2% powyżej średniej). Jeszcze lepsze statystyki odnotowano w przypadku tych użytkowników, którzy wykazali zaangażowanie względem takiego wpisu, poprzez polubienie go lub udostępnienie (12%). Co więcej, zauważalna jest również spora różnica w gronie użytkowników obserwujących daną markę. Ci, którym wyświetlono promowany wpis wydawali średnio 29% więcej pieniędzy na zakup produktu danej marki niż ci, którzy nie zobaczyli takiego wpisu.

Oczywiście, póki co Twitter dysponuje wyłącznie danymi z rynku amerykańskiego i pewnie długo tak pozostanie, wszak to właśnie w USA znajduje się zdecydowanie najwyższy odsetek użytkowników mikrobloga, co przyciąga reklamodawców.

Gdzie miejsce na prywatność?

Co z prywatnością użytkowników? – zapyta ktoś. Serwis, rzecz jasna, przekonuje, że nie zostanie ona w żaden sposób naruszona, bowiem wszystkie informacje przekazywane przez Datalogix reklamodawcom podlegają anonimizacji, a te przekazywane Twitterowi nigdy nie opisują decyzji podejmowanych przez poszczególnych użytkowników. Ponadto użytkownicy mogą zastrzec, że nie chcą by Datalogix zbierał informacje na ich temat.

Więcej na temat badania Datalogix na blogu Twittera.

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail