Najnowsze dane dotyczące liczby użytkowników aplikacji ujawnił CEO Flipboarda Mike McCue (źródło: The Next Web). Obecnie wynosi ona już 85 milionów, co oznacza, że od lipca grono użytkowników powiększyło się o 10 mln. John Doerr, jeden z członków zarządu spółki i jednocześnie znany „start-upowy” inwestor, zdradził jednocześnie, że wzrost liczby internautów korzystających z czytnika zyskał na dynamice wraz z uruchomieniem wersji 2.0 aplikacji.

Wówczas wprowadzono m.in. funkcję magazynów, czyli możliwość odkładania lektury wybranych artykułów na później i umieszczania ich właśnie w owych magazynach. Aby dodać nowej funkcji społecznościowego charakteru, stworzono użytkownikom możliwość udostępniania magazynów znajomym. Można to zrobić chociażby za pośrednictwem Facebooka czy Twittera.

fot. Flipboard

Treści z magazynów stworzonych przez innych użytkowników można subskrybować. Ponadto Flipboard oferuje integrację z kontami użytkownika w serwisach społecznościowych. Atutem jest także niewątpliwie wyszukiwarka aplikacji, dzięki której można znaleźć innych użytkowników, tematy, hashtagi, magazyny i strony internetowe.

Bez wątpienia Flipboard to obecnie jeden z wiodących graczy na rynku czytników RSS, zwłaszcza po tym, jak Google zdjął z rynku Readera. Dodatkowym impulsem było z pewnością wprowadzenie możliwości korzystania z aplikacji na urządzeniach typu desktop.

Flipboard to jednocześnie kolejny przykład start-upa z Doliny Krzemowej, który szeroko rozpycha swoje łokcie na rynku. Szefowie spółki wzorce czerpią od najlepszych, o co tym łatwiej, że jej siedziba mieści się w Palo Alto, czyli tam, gdzie kluczowe decyzje podejmuje również zarząd Facebooka.

Przypomnijmy, że Flipboard dostępny jest zarówno na Androida, jak i iOS.