Młodzi ludzie konsekwentnie opuszczają portal Facebook, który nie tylko przestał być dla nich atrakcyjny i modny, ale stał się serwisem, w którym z łatwością spotkać mogą rodziców, innych członków rodziny i nauczycieli, a przecież nastolatkowie robią wszystko, by tego uniknąć. Potrzeba izolacji i podkreślania swojej oryginalności, a także przebywania w towarzystwie rówieśników jest nieodpartą potrzebą młodych ludzi. Nie dziwi więc trend, z który portal Marka Zuckerberga musi się w ostatnim czasie zmagać. Jego notowania na giełdzie po ogłoszeniu najnowszych trendów zaczęły spadać, a nie ma wątpliwości, że tendencja może się utrzymać dłużej. Co robić?

Właściciel Facebooka niejako przewidział sytuację i być może stąd zdecydował się na zakup Instagramu, jednak już niebawem pojawi się mu poważny konkurent – portal społecznościowy sygnowany przez celebrytę Justina Biebera.

fot. huffingtonpost.com

Shots of me – portal nastolatków

Twórcami portalu są ludzie związani z marką RockLive, ta jednak zdecydowała się zaproponować patronat nad projektem Justinowi Bieberowi (obecnie najpopularniejsza osoba chociażby na Twitterze). Jak podało CNN, piosenkarz w portal zainwestował 1,1 miliona dolarów, wykupując akcje. Taki wkład pieniężny zapewne silnie zasili konto twórców, a ponadto pozwoli w przyszłości na bardzo efektywną reklamą, wartą zapewne nawet więcej.

Jak zareagują młodzi na nowy portal? Nie ma wątpliwości, że postać Justina Biebera przyciąga młodych jak magnes. Otwierając konto na portalu Instagram, Bieber doprowadził do zawieszenia serwerów, bo tyle osób chciało obejrzeć zamieszczone przez niego filmiki. Decyzja zatem RockLive wydaje się dosyć niekonwencjonalna, ale może przynieść spodziewane efekty. Jeżeli to się stanie, na rynku portali społecznościowych dokona się kolejna segmentacja, szczególnie znacząca dla marketingowców.

Portal ma ruszyć w najbliższych tygodniach.