Jak donosi portal BBC Technology w pewnych wyjątkowych momentach, jak np. ogłoszenie śmierci kogoś bliskiego na Facebooku i w tym podobnych sytuacjach, stosowanie znacznika „Lubię to” okazywało się niestosowne. Programiści stworzyli zatem nowy przycisk „Symphatize” [tłum. własne „Współczuję”]. Oczywiście przycisk ten nie pojawiałby się za każdym razem, ale tylko wtedy, gdy użytkownik określi poziom emocjonalny publikowanego postu jako negatywny. Zatem tworząc post, pojawiłaby się możliwość wybrania emocji (z ustalonej listy) i przy wskazaniu smutku czy negatywnego nacechowania przycisk „Lubię to” zmieniałby się automatycznie w przycisk „Współczuję”.

Będzie można współczuć na Facebooku?

Wspominany przycisk, będący alternatywą „Lubię to” w szczególnych przypadkach, został zaprojektowany w ramach wewnętrznego projektu. Jak informuje BBC Technology Facebook na razie nie zamierza wprowadzać takiego przycisku, ale niewykluczone, że w przyszłości się on pojawi. Dan Muriello, programista Facebooka powiedział BBC, że wiele ludzi jest podekscytowanych tym faktem, ale podjęto decyzję, że to nie jest właściwy moment na wprowadzenie tego produktu. Jeszcze nie.

Pomysł i projekt stworzenia przycisku „Symphatise” narodził się na jednym ze spotkań Hackathon, podczas których regularnie zbierają się programiści Facebooka i wymyślają nowe rozwiązania oraz zastosowania dla flagowego projektu. Podkreślmy, że na chwilę obecną zaprojektowany przycisk pozostaje częścią wewnętrznego projektu i nie wiadomo, czy kiedykolwiek ujrzy światło dzienne.

Jak przycisk wpłynąłby na społeczność? Mógłby przyczynić się do wzmocnienia wyrazistej tendencji upubliczniania swojego życia na Facebookowej tablicy. Czy nie będzie to już przesadą, jeżeli o każdej złej informacji będziemy pisać wyłącznie w poszukiwaniu wirtualnego współczucia? Może dobrze, że Facebook postanowił przemyśleć i przetestować jeszcze nowy przycisk.