X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Nowa polityka nazwisk na Facebooku. Co z prywatnością użytkowników?

Nowa polityka nazwisk na Facebooku. Co z prywatnością użytkowników?fot. bank zdjęć shutterstock.com

reklama


Z tą naszą prywatnością w sieci, a zwłaszcza na Facebooku różnie bywa. Z jednej strony chcemy udostępniać zdjęcia z wakacji i wyświetlać je u wszystkich znajomych na wallu, a z drugiej każdy z nas chce zachować jak największą prywatność. Nie ma się czemu dziwić – ochrona danych osobowych w sieci powinna być naszym priorytetem, zwłaszcza jeśli chodzi o cyberprzestępstwa.

Rygor był…

Z racji ochrony danych, ale również i zabezpieczenia serwisu, Facebook od lat prowadził rygorystyczną politykę prawdziwych nazwisk. Każda osoba zakładająca konto na portalu musiała podać swoje prawdziwe dane osobowe. Jeśli Facebook ma podejrzenia co do konkretnych danych, może prosić użytkownika o ich potwierdzenie, np. poprzez skany dokumentów. Taka polityka spotkała się z krytyką ze strony użytkowników, a z racji tego, że Zuckerberg wielokrotnie powtarzał, iż to dobro użytkowników jest dla firmy najważniejsze, postanowił nieco zmienić dotychczasowy system.

…i będzie. Ale mniejszy

Oczywiście nie oznacza to, że od teraz każdy może podać nieprawdziwe dane i cieszyć się do woli możliwościami jakie oferuje Internet. Dotychczasowe zasady zostaną jedynie “poluzowane”. W jaki sposób? Obecnie liczba osób od których wymagane jest potwierdzenie ich tożsamości jest bardzo duża, co Facebook chce zmienić poprzez wycofanie z tego grona użytkowników, których znajomi już posługują się prawdziwymi danymi osobowymi. Podsumowując, jest dużo mniejsza szansa na to, że zostaniemy poproszeni o udokumentowanie tożsamości, jeśli dane któregoś z naszych znajomych są już “pewne”.

Co jeszcze?

Co więcej, firma chce uniknąć pojawiających się żartów ze strony użytkowników, którzy dla zabawy zgłaszają do administracji konta innych osób jako nieprawdziwe. Od teraz zgłaszająca osoba będzie musiała się trochę napracować i wiarygodnie uzasadnić swoje obawy.

Co prawda, jak się możemy domyślać krok ze strony Facebooka nie jest tym, o jaki chodziło użytkownikom, ale wydaje się, że to i tak znaczący dla użytkowników postęp. Umówmy się, Facebook nigdy nie pozwoli sobie na to, aby użytkownicy podawali fałszywe dane. Nie w tym świecie, nie w tej rzeczywistości i nie przy aktualnych zagrożeniach hakerskich. A do faktu, że naszymi danymi musimy się już dzielić niemal wszędzie, chyba po prostu musimy przywyknąć. Albo przestać istnieć w mediach społecznościowych. Może Wy macie jakieś pomysły na rozwiązanie tej sprawy?

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail