X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Gaming na YouTube: Rozrywka dla małolatów czy wielki biznes?

Gaming na YouTube: Rozrywka dla małolatów czy wielki biznes?fot. bank zdjęć shutterstock.com

reklama






Jeszcze do niedawna oglądanie gier na YouTube było delikatnie mówiąc dziwnym zajęciem. No bo co może wynikać z oglądania tego, jak gra ktoś inny? Coś takiego może interesować tylko nastolatki, które nie mają co robić po powrocie ze szkoły. Jednak takie postrzeganie tej sfery zmieniło się diametralnie. O co więc tak naprawdę chodzi?

W 2014 roku, aż 15% wszystkich materiałów wideo na YouTube odnosiło się do gier komputerowych. W tym roku zapewne ten odsetek jeszcze wzrośnie. W ubiegłym roku, filmy te łącznie osiągnęły ponad 364 mld odsłon. W tym roku, filmy z grami wygenerują ok. 3,8 mld euro, a do 2017 publiczność tych materiałów wzrośnie do 790 mln osób.

Kto to robi i kto to ogląda?

Oczywiście pomijając materiały promocyjne najnowszych pozycji na rynku gier, bardzo dużą sferą są kanały gamerów, które oglądane są przez miliony użytkowników. Z polskiego podwórka warto wymienić chociażby ReZigiusza (prawie 1 720 000 subskrybentów i grubo ponad 1 mln wyświetleń pod każdym materiałem), Stuu Games (niecałe 1,6 mln subskrybentów i setki tysięcy odsłon) czy Blowek (ponad 1 450 000 subskrybentów i setki tysięcy wyświetleń). Oczywiście prym wiodą twórcy brytyjscy i amerykańcy. PewDiePie, brytyjski gamer ma niespełna 40 700 000 subskrybentów, a liczba wyświetleń

Dalsza część artykułu znajduje się poniżej reklamy


jego filmów to prawie 11 miliardów!

Granie na YouTube, to nie tylko sposób na rozrywkę “małolatów”, ale coraz prężniej rozwijający się segment youtube’owego biznesu. W dodatku bardzo lukratywnego biznesu. Połączenie 13-15 latków, grających dla rozrywki i ludzi, którzy grając, zarabiają na życie i tworzą nową dyscyplinę sportu, to świetnie określona grupa potencjalnych klientów. Reklama, lokowanie produktu czy akcje partnerskie to zysk nie tylko dla twórców, ale także dla reklamodawców. A wszystko to napędzają coraz liczniejsze eventy, na których można spotkać swoich internetowych idoli. Największe kolejki ustawiają się właśnie do przedstawicieli tego rodzaju youtube’owych gwiazd. Warto w tym miejscy wspomnieć o zawodach e-sportu (ostatnio w katowickim Spodku), w których reprezentacja Polski odnosi bardzo duże sukcesy. Kiedyś był małyszomania, potem każdy grał w piłkę ręczną, następnie w siatkówkę. Może przyszła pora na e-sportmanię?

Przyszłość

Wydaje się, że pod względem popularności tematyki, gry i gamerzy osiągnęli na YT wszystko. Trudno wyobrazić sobie, że co można byłoby zmienić i jeszcze powiększyć i tak ogromne zasięgi. Jednak eksperci dostrzegają duże wzrosty platformy Twitch, która skupia zapaleńców komputerowo-konsolowych maniaków. W niedalekiej przyszłości można spodziewać się bardzo mocnej rywalizacji o palmę pierwszeństwa. Chyba jedyną rzeczą, która może wywrócić wszystko do góry nogami jest upowszechnienie i komercjalizacja rzeczywistości rozszerzonej. Ale to już inna historia…





Reklama


Reklama


[FM_form id="1"]