"Piersi Henry'ego" - kampania edukacyjna w mediach społecznościowych

“Piersi Henry’ego” – kampania edukacyjna w mediach społecznościowych

Pokazanie piersi w pełnej okazałości na Facebooku i Instagranie jest zabronione. Zatem jak przeprowadzić kampanię edukacyjną, która ma zachęcić kobiety do regularnego badania piersi i pokazać jak to prawidłowo zrobić? Agencja z Buenos Aires znalazła na to sposób - poznajcie "piersi Henry'ego".

www.youtube.pl

reklama

Nowy regulamin Facebooka, który został szczegółowo sprecyzowany w zeszłym roku, określa jakiego rodzaju treści są zakazane. Od ostatnich zmian użytkownik może być pewien, że kiedy opublikuje zdjęcie „skupiające się na całkowicie odsłoniętych pośladkach” lub też ukazujące „wizerunek kobiecych piersi z widocznymi sutkami” to zostanie ono zablokowane i usunięte.

Czytaj więcej: Facebook sprecyzował regulamin: tak dla piersi, nie dla widocznych sutków…

Nowe zasady spotkały się z sprzeciwem wśród kobiet i dlatego na Instagramie rozpoczęła się akcja “Free The Nipple”. Do tej pory hasztagiem #freethenipple zostało oznaczonych 3 miliony zdjęć, a do ruchu przyłączyły się znane osoby- modelka Anja Rubik oraz Cara Delevingne, dzięki czemu kampania odbiła się szerokim echem w mediach. Kobiety pytały czym kobiecie sutki się różnią od męskich – „dlaczego nie usuwacie mężczyzn z gołymi klatami?”. Później akcja przybrała inną formę. Kobiety, które brały w niej udział publikowały zdjęcia topless z przyklejonymi męskimi sutkami.

Czytaj więcej: Kobiety topless z męskimi sutkami – nowa akcja na Instagramie

Powyższy pomysł stał się inspiracją do stworzenia i przeprowadzenia kampanii edukacyjnej w mediach społecznościowych. Jej głównym celem jest pokazanie jak prawidłowo wykonać badanie piersi aby wcześnie wykryć raka. To badanie jest szczególnie trudno pokazać nie pokazując kobiecych piersi, których wizerunek jest przecież zakazany w mediach społecznościowych, jednak agencji z Buenos Aires udało się znaleźć na to rozwiązanie i tak poznajcie “biust Henry’ego”.

Dla portalu Adweek, dyrektor kreatywny agencji David z Buenos Aires udzielił wypowiedzi:

Kobiety zapominają o regularnym badaniu piersi, ale pamiętają o tym aby co średnio 5 minut sprawdzić swój telefon, dlatego postanowiliśmy dotrzeć do nich właśnie przez media społecznościowe.

Jak sami mówią napotkali trudności aby przeprowadzić kampanię, w której piersi muszą “wystąpić”, bowiem nawet kampanie, których celem jest edukacja są blokowane na Facebooku i Instagramie. Stąd też powstał pomysł na przeprowadzenie akcji „Man Boobs For Boobs”.

poleca

Grzegorz Miłkowski
Powiązana tematycznie ciekawostka dla naszych czytelników. Po publikacji tego artykułu, chciałem na Facebooku uruchomić kampanię do wpisu na facebookowej stronie Social Press. I takim komunikatem mnie Facebook uraczył:
“Obraz w Twojej reklamie narusza nasze Zasady zamieszczania reklam.
Obrazy nie mogą mieć jednoznacznie seksualnego charakteru, sugerować
nagości, pokazywać dużych powierzchni skóry lub dekoltu ani
niepotrzebnie skupiać się na częściach ciała (…).”
:-)
FazZi
Nie rozumiem czemu zakazują czegoś, co nie ma niczego złego na celu, a wręcz przeciwnie jest w celu dobrym.