fot. bank zdjęć shutterstock.com

Media społecznościowe zrewolucjonizowały sposób komunikacji. Stały się integralną częścią naszego życia codzienego i już jedna na cztery osoby na świecie z nich korzysta. Co więcej, wielu młodych ludzi nie zna świata bez łatwego dostępu nich. Już 91 procent osób z Wielkiej Brytanii w wieku 16-24 korzysta z social mediów. Dlatego też pojawiają się pewne wątpliwości jak owe media wpływają na nasze zdrowie. Fundacja Royal Society for Public Health i Youth Health Movement opublikowały raport #StatusOfMind, w którym przeanalizowano pozytywne i negatywne skutki wpływu mediów społecznościowych na nasze zdrowie. Co z niego wynika?

W okresie luty-maj 2017 roku przeprowadzono badania na grupie ponad 1500 osób z Wielkiej Brytanii. Ankietowani mieli za zadanie ocenić jak każdy z portali, z których korzystają wpływa na 14 aspektów powiązanych z naszym zdrowiem takich jak m.in sen, samoocena, samotność, wyobrażenie naszego ciała, wsparcie emocjonalne, FOMO czy relacje w świecie rzeczywistym. Pod uwagę wzięto pięć najpopularniejszych serwisów – YouTube, Facebook, Twitter, Instagram, Snapchat. Z badań wynika, że Instagram i Snapchat mają najbardziej negatywny wpływ na zdrowie i psychikę młodych ludzi, a z kolei YouTube może pochwalić się najlepszym oddziaływaniem.

fot. raport RSPH-YHM Social Media & Mental Health

Jak wynika z badań, Instagram wpływa najbardziej negatywnie na postrzeganie naszego ciała, FOMO (ang. Fear Of Missing Out – lęk przed przegapienie informacji), lęki, depresje i samotność. Pozwala jednak na wyrażenie własnego “ja”, samoidentyfikację oraz wsparcie emocjonalne. Niezbyt dobrze w rankingu wypada także Snapchat, który w bardzo dużym stopniu wpływa źle na FOMO. Dla porównania YouTube, który wypadł najlepiej, ma pozytywny wpływ na budowanie społeczności, świadomość i samoidentyfikację. Co ciekawe, oba serwisy wpływają bardzo źle na sen.

fot. raport RSPH-YHM Social Media & Mental Health Report

Uznano także, że media społecznościowe są bardziej uzależniające niż papierosy i alkohol. W ciągu ostatnich 25 lat ilość zachorowań na depresje i stany lękowe wzrosła o 70 procent. Twórcy raportu podkreślają, że istnieje coraz więcej dowodów na powiązanie intensyfikacji tego zjawiska m.in ze wzrostem popularności social mediów. Oglądanie zdjęć z wakacji i imprez przyjaciół oraz znajomych sprawia, że czujemy się, jak gdyby czegoś brakowało w naszym życiu. Takie uczucia sprawiają, że porównujemy się do innych i wpadamy w rozpacz. Karmimy w ten sposób lęki i wzrasta w nas poczucie niedostateczności. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety, lecz w szczególności nastolatki, postrzegają negatywne swoje ciało i czują się z nim nieszczęśliwi. W każdej godzinie na Facebooku pojawia się około 1o milionów nowych zdjęć, które stanowią dla młodych ludzi niekończące się źródło możliwości do porównywania się z innymi. Badania wykazały także, że ze względu na treści pojawiające się na portalu dziewczęta wyrażaj większą chęć zmiany swojego wyglądu – zarówno włosów, skóry, jak i aspektów zależnych chirurgii kosmetycznej. Z powodu mediów społecznościowych stawiamy sobie nierealne oczekiwania, które w dalszej perspektywie wiążą się z niską samooceną i ślepym dążeniem do perfekcjonizmu.

Rekomendacje jakie zaproponowano w ramach raportu to wprowadzenie ostrzeżeń na stronach, co poparło 7 na 10 badanych, stworzenie platform społecznościowych identyfikujących na podstawie postów użytkowników, którzy cierpią na zaburzenia natury psychicznej i dyskretne oznaczanie tych treści dla supportu, za czym opowiada się 4 na 5 osób, a także uruchomienie serwisów społecznościowych, które rozpoznają, że użytkownik zmanipulował cyfrowo zdjęcie, co uznaje ponad 2/3 badanych. Wygląda więc na to, że młodzi ludzie zauważają problemy, jakie wiążą się z korzystaniem z mediów społecznościowych i dostrzegają potrzebę walki z pewnymi zjawiskami, które generują.