
reklama
Dalsza część artykułu znajduje się poniżej reklamy
Jak dowiedział się od rzecznika Instagrama TechCrunch, Instagram wprowadzi wkrótce możliwość pobierania danych w postaci zdjęć, filmów i wiadomości udostępnionych w aplikacji. Obecnie trwają prace nad narzędziem, które pozwoli nam stworzyć kopię instagramowego contentu.
Nie wiemy jeszcze, w jakiej formie byłyby eksportowane pliki (m.in. czy fotografie byłyby w pełnej rozdzielczości) oraz kiedy narzędzie miałoby być w pełni dostępne. Biorąc jednak pojawiający się przy tejże informacji wątek RODO, możemy się spodziewać, że stanie się to w bliskiej przyszłości.
Od 2010 roku opcję pobierania informacji oferuje nam Facebook. Użytkownicy serwisu mogą pozyskać kopię swoich danych. W takim pliku znajduje się m.in. zdjęcia, posty i historia statusów konta, aktywne sesje, ale i kliknięte reklamy i ich tematy, adresy, alternatywne imię i nazwisko, widoczność daty urodzenia, zameldowania, miasto rodzinne, polubienia naszych postów przez inne osoby, adresy IP, aplikacje oraz ostatnie aktywności, czyli informacje do których nie mamy dostępu przez zwykłe zalogowanie się.
Wprowadzenie możliwości pobierania treści z Instagrama, poza tym, że będzie stanowiło ułatwienie dla samych użytkowników, uśmierci także wszystkie nieoficjalne aplikacje typu InstaPort, które oferują taką opcję. W ich przypadku nie mamy jednak pewności czy informacje nie są w żaden sposób wykorzystywane, więc bez wątpienia taka możliwość bezpośrednio od aplikacji społecznościowej będzie dla nas bezpieczniejsza.
Reklama