X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Co warto zatrzymać w pamięci po jubileuszowej edycji InternetBeta?

Tegoroczna edycja kultowej konferencji InternetBeta już za nami. Jakie aspekty działalności w internecie poruszyli jej prelegenci? O jakich wątkach mówiono w kontekście komunikacji, reklamy, influencer marketingu oraz biznesu w sieci? Przedstawiamy relację z BetyX.

Co warto zatrzymać w pamięci po jubileuszowej edycji InternetBeta?fot. Piotr Kordyś/ źródło: facebook.com/InternetBeta

reklama


Jubileuszowa edycja InternetBeta za nami. Dziesiąta edycja konferencji, która gromadzi co roku najlepszych specjalistów z branży dobiegła końca, a Kielnarowa po raz kolejny przyciągnęła setki osób, które chciały wymienić się swoimi doświadczeniami, zdobyć wiedzę podczas prelekcji i paneli dyskusyjnych oraz spędzić tam niezwykły czas. Tuż po gromkich brawach i rozpoczęciu wydarzenia przez Mateusza Tułeckiego na scenie pojawił się Artur Kurasiński, który rozpoczął Betę X swoją prezentacją na temat tego, jak branża zmienia świat na gorsze.

Na scenie pojawiło się ponad 120 prelegentów. Większość z nich miała okazję wygłosić prezentacje, a część specjalistów wzięła udział w panelach dyskusyjnych na temat rozwoju i przyszłości e-sportu, grzechów głównych finetechów, a także przywództwie, płci i syndromu oszusta. Nie mogło zabraknąć także muzycznych inspiracji, które w tym roku zapewnił zespół NOTOPOP, duet Junkie Punks, Mery Spolsky, a także DJ Set od Global Diggers. Uczestnicy mogli zobaczyć także stand-up’owe show Mariusza Wesołowskiego.

Co warto zapamiętać z wydarzenia?

fot. Piotr Kordyś/ źródło: facebook.com/pg/InternetBeta

fot. Piotr Kordyś/ źródło: facebook.com/InternetBeta

Komunikacja

Anna Ledwoń, Co-founder & Creative Director w More Bananas, mówiła o człowieku w centrum uwagi, czyli budowaniu doświadczeń w mediach społecznościowych. Wspominała o tym, że jesteśmy coraz bardziej rozczarowani i mamy do czynienia z takimi zjawiskami jak hejt, fake news, fake konta, spam, przesycenie treściami, dysmorfia snapchatowa, sztuczność, cięcie zasięgów czy brak autentyczności. Co więcej, dostępne narzędzia sprawiają, że nie widać ludzi, a przecież pokolenie Z to pokolenie obrazu, multitaskingu, autentyczności i wartości. Konsumenci chcą wartościowych treści dopasowanych do ich osobowości i stylu życia, bo wedle przytaczanego przez prelegentkę cytatu Wojciecha Walczaka, “89% reklam przechodzi niezauważonych z powodu tego, że nie spotykają się z potrzebami odbiorców”. Ludzie chcą więc nawiązywać relacje z markami. Ledwoń podkreślała, że media społecznościowe to nowy sposób komunikowania, w którym nie chodzi o docieranie firm do klientów czy przetwarzanie liczb przez roboty, bo ważni są prawdziwi ludzie. Warto więc słuchać odbiorców, mówić o nich, szukać odpowiedzi na pytanie “jak możemy im pomóc?”, dbać o stałe zaangażowanie oraz ich poznawać.

Jonasz Wiercioch z Synapsy Communication opowiedział o preferencjach zakupowych Igreków, których jest obecnie 10 milionów na rynku. Według obserwacji z badania agencji jest to pokolenie niejednorodne, które ceni sobie szczerość, jest bardzo świadome i zna cenę swojego zaangażowania. Szybko selekcjonuje ono treści, a media społecznościowe to ich artefakt. Przedstawiciele pokolenia Y nie chcą się poddawać sztywnym ramom, są nieufni i krytyczni, uzależnieni od stymulacji, a także niecierpliwi. Charakterystyka ta sprawia, że należy zastanowić się, jak się z nimi komunikować oraz co zrobić, by trafić do nich ze swoim produktem.

Z kolei Andrzej Gruszka, Head of Communication w HEXE Capital, przedstawił przepis, na to, jak krok po kroku robić inbound PR. Działania te opierają się na ośmiu punktach, w ramach których powinniśmy:

  1. Zdefiniować cele.
  2. Zbudować persony (media persona vs buyer persona).
  3. Zdefiniować ich ścieżkę zakupową.
  4. Przygotować plan contentowy.
  5. Dbać o inboundowe relacje z mediami.
  6. Promować treści.
  7. Pamiętać o SEO.
  8. Mierzyć rezultaty.

Gruszka podkreślał, że istotny jest także ten ostatni punkt, bowiem często o nim zapominamy, a pozwala on zaobserwowanie efektów naszych działań i zwiększenia ich skuteczności na podstawie posiadanych danych i researchu.  

fot. Piotr Kordyś/ źródło: facebook.com/pg/InternetBeta

fot. Piotr Kordyś/ źródło: facebook.com/InternetBeta

Prezentacja

Na scenie InternetBeta nie mogło zabraknąć także Kamila Kozieła z PrezART, czyli mistrza robienia prezentacji, który podczas wydarzenia przedstawił paczkę rozwiązań storytellingowo-prezentacyjnych dla organizacji. Jak mówił, większość osób bierze jakąś wartość, wsadza ją w slajdy i zaczyna o tym mówić. Jednak, aby przygotować uniwersalny ekosystem musimy zacząć od matrycy prezentacyjnej, która składa się z 3 elementów.

Pierwszym z nich jest cel (Co ja tu robię? Po co ja to robię?), który możemy podzielić na dwa rodzaje, czyli wewnętrzny mający np. zmotywować pracowników czy wdrożyć nowy system oraz zewnętrzny mający np. zwiększyć świadomość marki, generować leady czy napędzać sprzedaż. Drugim elementem jest sala, czyli zbadanie 3 parametrów – bezwładności sali (Czy słuchacze będą mi przerywać? Jak będą reagować), analiza behawioralna odbiorców (Czego Ci ludzie potrzebują? Jakie mają problemy? Jakie mamy mosty, czyli punkty wspólne?) oraz inne istotne czynniki, czyli takie, które się pojawiają podczas prezentacji, ale nie mamy na nie wpływu, jak na przykład to, czy występujemy jako pierwsi po przerwie. Trzecim elementem jest zaś porównanie świata 1 ze światem 2, czyli zmiana świata 1 w świat 2, tworzenie luki informacyjnej pomiędzy nimi – czegoś, czego potrzebujemy i tworzenie opinii.

Kozieł podsumował swoje wystąpienie dewizą, że praca kreatywna wymaga przepalenia wielu pomysłów, aby nie zrobić tego na scenie.

fot. Piotr Kordyś/ źródło: facebook.com/pg/InternetBeta

fot. Piotr Kordyś/ źródło: facebook.com/InternetBeta

Influencer marketing

Podczas InternetBeta, w rozmowie z Mateuszem Tułeckim, pojawił się także jeden z czołowych twórców internetowych w Polsce, a także producent, reżyser, montażysta i narrator swoich filmów, który prowadzi firmy w Polsce i Japonii – Krzysztof Gonciarz. Opowiedział on nieco o swoich początkach na YouTube, działalności w serwisie oraz poza nim, swoich widzach i więzi z nimi, a także życiu w Japonii. Już niebawem pojawi się u nas wywiad z Krzysztofem Gonciarzem.

fot. Piotr Kordyś/ źródło: facebook.com/pg/InternetBeta

fot. Piotr Kordyś/ źródło: facebook.com/InternetBeta

Magdalena Urbaniak, Brand Manager w Brand24, opowiedziała o tym, jak dobrze robić influencer marketing. Mówiła o tym, że jeszcze żadnej firmy korona z logo nie spadła od utrzymywania dobrych, szczerych i życzliwych relacji z influncerami. Podkreślała także, że influencer nie zawsze znaczy to samo i w pewnych obszarach może mieć ogromną rozpoznawalność, a w innych obszarach być kompletnie nieznany. Dlatego tak kluczowe jest zastanowienie się, czy to właśnie jest lider opinii dla osób, do których chcemy dotrzeć, a nie dla nas. Urbaniak zwróciła także uwagę na oznaczanie treści reklamowych i niedopasowanie komunikatów dotyczących produktów.

Wedle przedstawicielki Brand 24 niezwykle ważne jest dokładne określenie celów, dobranie właściwych osób do kampanii, zastanowienie się nad najlepszą formą podawania treści, proponowanie wartości i sprawdzanie, co dzieje się na bieżąco, a także mierzenie efektów i budowanie relacji.

Reklama

W czasach dostępu do internetu oraz social media mówienie w taki sposób, aby odbiorcy chcieli nas słuchać nie należy do zadań łatwych. O aspekcie tym opowiedział Marek Magoń, Marketing Communication Manager w G2A.COM, który mówił między innymi o tym, aby nie mówić jak reklama, nie wyglądać jak reklama i nie dać odczuć, że nią jesteśmy. Jak twierdził, ludzie nienawidzą marketingu, lecz lubią reklamy, gdy są one fajne. Zaznaczał także, że powinniśmy zastanowić się, jak mówi nasza konkurencja, do czego przyzwyczajony jest klient oraz jakie zasady obowiązują branży. Radził on także, aby w sytuacji, gdy nie jesteśmy przekonani, czy taka treść i sposób komunikacji są odpowiednie zrobili “test na kumpla”, czyli zastanowili się, co powiedziałby kumpel, gdyby przeczytał taki komunikat oraz uczynili word of  mouth dodatkowym kanałem.

Executive Creative Director VML – Dawid Szczepaniak swoją prezentację o przewrotnym tytule “Marki, którymi wymiotuje bóg reklamy” rozpoczął stwierdzeniem, że stajemy się coraz bardziej wyraziści i zagorzali w kwestiach światopoglądowych oraz pytaniem, czy markom opłaca się walczyć o swoje wartości? Rozwój social media oraz Facebooka dał nam możliwość “okopywania się w swoich obozach opinii”. Podkreślał on, że Facebook wzmacnia w nas efekt oblężonej twierdzy i pozwala na debatę o bardzo poważnych kwestiach w “odczłowieczony sposób”. I w istotnych kwestiach takich jak globalne ocieplenie, uchodźcy, tematyka LGBTQ, prawo do broni czy inne jesteśmy diametralnie podzieleni. Szczepaniak przeanalizował case reklamy Nike, w których wykorzystano postać Colina Kaepernicka, gracza futbolu amerykańskiego, który zasłynął dwa lata temu z ważnych protestów. Reklama ta spowodowała burzę w Stanach Zjednoczonych i spowodowała wiele reakcji, w tym #boycottnike. Z jednej strony pojawiły się publikacje, że cena akcji Nike poszła dramatyczne w dół i firma straciła 5 miliardów złotych, jednakże z drugiej strony informowano, że sprzedaż online wzrosła o 31% versus 17% w analogicznym okresie w ubiegłym roku.

Buzz wokół tej kampanii wygenerowany w zaledwie tydzień wyceniono na 183 miliony dolarów. Marka zrobiła coś odważnego i zajęła stanowisko w istotnej sprawie. Eksperci twierdzą jednak, że oburzenie prawicowe konsumentów Nike w żaden sposób nie wpłynie negatywnie na wyniki finansowe firmy, a rozgłos i wyrazistość tylko jej pomogą. W opinii Szczepaniaka kryzysy wizerunkowe marki nie przekładają się na wyniki sprzedaży produktu, o ile nie uderzają on w jakość produktu. Na koniec swojej prezentacji wezwał on, że Nike jest ewenementem i jest to potężne pole do popisu dla małych i średnich firm, aby otwarcie walczyć o pewne kwestie światopoglądowe, ponieważ mamy mniej do stracenia, a więcej do zyskania.

fot. Piotr Kordyś/ źródło: facebook.com/InternetBeta

fot. Piotr Kordyś/ źródło: facebook.com/InternetBeta

Biznes online

Założyciel i Prezes Brand 24, Michał Sadowski, mówił o popularnych błędach budowy biznesu online. Radził on, by tworzyć taką komunikację, która będzie: dla 60% obojętna, dla 10% idiotyczna, a dla 30% będzie hitem. Zaznaczał także, abyśmy nie bali się informacji zwrotnych oraz komunikowali nasze wartości. Kluczową rolę odgrywa według niego także “sprzedawanie bez sprzedaży”, czyli zachęcanie do używania naszego produktu, a nie opłacania go. Sadowski radził, że jeśli użytkownik połknie bakcyla i zrozumie, dlaczego warto korzystać z naszego produktu, płatność stanie się formalnością. Twórca Brand24 wzywał także do tego, abyśmy nie obawiali się otwierać i przyznawać do błędów, problemów czy wyzwań, bowiem zbudowanie takiego środowiska, w którym nie wstydzimy się tego zrobić wymaga wielkiej otwartości.

fot. Piotr Kordyś/ źródło: facebook.com/pg/InternetBeta

fot. Piotr Kordyś/ źródło: facebook.com/InternetBeta

Ostatnia Beta w takiej formie

InternetBeta X była wypełniona wiedzą, a na scenie wydarzenia stanęło kilkudziesięciu ekspertów z wielu dziedzin. Na konferencji nie zabrakło zagadnień z zakresu komunikacji, Public Relations, influencer marketingu czy reklamy. BetaX dała obecnym w Kielnarowej także możliwość ucieczki od pracy i integracji w czasie dwóch wieczorów pełnych muzycznych doznań. Jak zapowiedział organizator, Mateusz Tułecki, jubileuszowa Beta była ostatnią w takiej, znanej od 10 lat, formie.

Na koniec prezentujemy konferencyjne #realtimevideo, opublikowane po pierwszym dniu wydarzenia.

SOCIALPRESS jest stałym patronem medialnym InternetBeta od 2010 roku. 

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail