X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Jakie błędy językowe popełniamy najczęściej w internecie?

Jakie słowa sprawiają nam największą trudność w sieci? Gdzie najczęściej się mylimy? Oto wnioski z raportu 100 najczęstszych błędów językowych w internecie w 2019 roku.

Jakie błędy językowe popełniamy najczęściej w internecie?źródło: unsplash.com

reklama



21 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Został on ustanowiony przez UNESCO w 1999 roku i ma na celu podkreślić bogactwo różnorodności językowej świata. Przy tej okazji Nadwyraz.com, czyli marka promująca poprawną polszczyznę i literaturę, zaprezentowała Raport 100 najczęstszych błędów językowych w internecie w 2019 r.

Najczęstsze błędy w Internecie

Jakie pojawiły się w niechlubnej pierwszej piętnastce? W czołówce znalazły się przede wszystkim błędy ortograficzne:

napewno, wogóle/w ogule, na prawdę, narazie, dzień dzisiejszy, po za tym/pozatym, na codzień/nacodzień, wziąść, niewiem, conajmniej, muj, z przed/zprzed, a

Dalsza część artykułu znajduje się poniżej reklamy


propo/a propo, pod rząd oraz na przeciwko.

źródło: materiały prasowe

Wnioski nasuwają się same – wśród 15 najczęstszych błędów popełnianych przez internautów aż 13 dotyczy niepoprawnego zapisu. Jeśli porównamy powyższe dane z danymi zeszłorocznymi, nie dostrzeżemy większych zmian – wciąż popełniamy te same błędy, z bardzo podobną częstotliwością.

Gdzie najczęściej się mylimy?

Największe źródła błędów w polskim Internecie stanowią: Facebook (27,2% zgromadzonego materiału), YouTube (20,5%) oraz Twitter (16,9%).

Przypomnijmy, że zeszłoroczną czołówkę zajmowały: Facebook (40,2% – w tym roku wynik zdecydowanie na korzyść portalu społecznościowego), YouTube (20,8%) oraz fora dyskusyjne (10,8%).


źródło: materiały prasowe

Choć proporcje znacząco uległy zmianie, niepokoić powinny portale internetowe, które generują aż 14,6% błędów. Wydawać by się mogło, że takie strony w sieci są źródłem powszechnych informacji, dlatego też powinny cechować się starannością językową. Wciąż utrzymuje się tendencja do popełniania największej liczby błędów w miejscach, w których obowiązuje największa swoboda wypowiedzi – są to przede wszystkim portale społecznościowe i fora dyskusyjne.

Niska świadomość językowa

Wnioski wyciągnięte z drugiego już raportu poświęconego błędom językowym w polskim Internecie będą podobne jak w pierwszym. Nasuwa się więc pytanie – czy istnieje sens ponownego prowadzenia tego typu badań? Odpowiedź nie jest oczywista. Powtórzenie analizy potwierdziło, że polscy internauci w dalszym ciągu wykazują niską świadomość językową. Wielu z nas jest obojętne, jaką polszczyzną się posługujemy. Istotna staje się komunikatywność – ale czy możemy ją zachować, redagując nasze wypowiedzi w sposób dowolny, bez poszanowania norm i reguł językowych?

Wyniki raportu za 2019 r. pokazały, że Polakom potrzebna jest lepsza edukacja w zakresie poprawnej polszczyzny. Przede wszystkim na niskim poziomie opanowaną mamy znajomość ortografii. W dalszej kolejności naprawy wymaga znajomość słownictwa (użycie w odpowiednim znaczeniu i kontekście) oraz odmiana wyrazów.

Jak wykazało badanie, najmniej kontrolujemy nasz język w mediach społecznościowych, takich jak Facebook czy Twitter, podobnie jest z serwisem YouTube. Niepokoi jednak coraz większa frekwencja naruszeń norm językowych na portalach internetowych, które często stanowią zamiennik prasy czy książki.

Internauci w niewielkim stopniu biorą sobie do serca smutną prawdę, że język, jakiego używamy, świadczy o nas. Niskie uświadomienie językowe, edukacja polonistyczna polegająca głównie na czytaniu i omawianiu lektur oraz marginalizacja mowy ojczystej w codziennym życiu przekładają się na jakość polszczyzny. Możemy dostrzec to w polskim internecie.

Remedium na taki stan rzeczy mogą być kampanie społeczne, popularyzacja języka ojczystego w sieci (stamtąd bowiem zaczerpnięty został materiał do niniejszego badania), refleksja nad mową czy kładzenie nacisku na wiedzę o języku w szkołach podstawowych i średnich. Jest dużo do zrobienia w tym zakresie, ale jeszcze nic straconego.

Źródło: informacja prasowa


Reklama


Reklama

[FM_form id="1"]