
reklama
Skoro algorytmy sztucznej inteligencji mogą pomóc w stworzeniu szczepień, czy namalowaniu obrazów to dlaczego nie wykorzystać ich w internecie? To pytanie zadała sobie grupa naukowców i oto mamy efekt.
Słów kilka o badaniach
Badania na temat możliwości wdrożenia AI do zwalczania nadużyć w internecie jest efektem badań przeprowadzonych przez Kalinę Bontchevę z Uniwersyteckiego Wydziału Informatyki. Opracowała ona nowe metody przetwarzania danych przez sztuczną inteligencję i przetwarzanie języka naturalnego. Ma to pomóc w zwalczaniu nadużyć i mowy nienawiści. Został on opracowany we współpracy z Wendy Hui Kyong Chun z Uniwersytetu Simona Frasera w Kanadzie. Wybrano więc takie metody, które obecnie są wykorzystywane do wykrywania nadużyć w grach oraz wiadomościach kierowanych do polityków w mediach społecznościowych. Na ich podstawie, powstaną nowe, uczciwe i całkowicie bezstronne. Ponadto, będą respektowały różnice językowe, etniczne, czy ze względu na płeć i orientację seksualną.
Jaki cel ma ten projekt?
Jak czytamy w serwisie techxplore.com, Kalina Bontcheva uważa, że w ostatnich latach liczba nadużyć gwałtownie wzrosła, co spowodowało negatywne skutki nie tylko dla
Dalsza część artykułu znajduje się poniżej reklamy
mediów społecznościowych, ale również rządu.
W dodatku nie jest to możliwe, aby sami specjaliści i ludzkie ręce mogły zlikwidować ten problem samodzielnie. Sztuczna inteligencję wykorzystują już co prawda takie serwisy jak Facebook, Instagram, czy Twitter w bardzo podobnym celu. Teraz, cel wydaje się być bardziej ambitny do zrealizowania – zwalczenie nadużyć w całym internecie. I dzięki sztucznej inteligencji, możemy liczyć na to, że rzeczywiście ten pomysł ma rację bytu.
Reklama