X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Lensa AI – nowy wymiar selfie dzięki sztucznej inteligencji

Aplikacja Lensa AI stała się hitem wśród użytkowników dzięki funkcji polegającej na tworzeniu „magicznych awatarów”. Co to takiego i dlaczego użytkownicy mają zastrzeżenia do aplikacji?

Lensa AI – nowy wymiar selfie dzięki sztucznej inteligencjiźródło: widok z aplikacji Lensa AI

reklama






Lensa AI to aplikacja do edytowania zdjęć i wideo, teoretycznie jedna z wielu. Dlaczego więc stała się hitem wśród użytkowników internetu? Wszystko za sprawą funkcjonalności polegającej na tworzeniu „magicznych awatarów”.

Aplikacja Lensa AI – jak działa?

Zasada działania aplikacji jest bardzo prosta – użytkownik wgrywa od 10 do 20 selfie z dobrze widoczną twarzą, a Lensa AI analizuje je, wykorzystując sztuczną inteligencję i tworzy ciekawe grafiki wysokiej jakości.

aplikacja Lensa AI

źródło: aplikacja Lensa AI

Spersonalizowane portrety są stworzone całkowicie od podstaw, możemy więc mówić o cyfrowej sztuce w wykonaniu AI. W ten sposób aplikacja idzie krok dalej, niż znane nam wszystkim filtry, nakładki i popularne efekty. Każdy pakiet przerobionych przez aplikację zdjęć to wizerunek użytkownika w zupełnie nowej odsłonie. Cyfrowe portrety nawiązują do anime, kreskówek, klasycznego malarstwa, postaci z filmów etc. Niestety nie mamy możliwości wyboru, w jakim stylu i w jakiej kolorystyce zostaną przygotowane awatary. Trzeba też spodziewać się, że część z nich może być nieudanych, choćby ze względu na zniekształcenia twarzy. Dobra wiadomość jest jednak taka, że aplikacja cały czas się uczy, więc błędy będą z pewnością stopniowo eliminowane.

Oto przykład wygenerowanych przez aplikację awatarów, które można zapisać w pamięci urządzenia lub udostępnić na przykład w mediach społecznościowych.

Lens AI awatary

źródło: aplikacja Lensa AI

Zabawa w tworzenie magicznych awatarów nie jest niestety bezpłatna. Chcąc korzystać ze wszystkich możliwości aplikacji najlepiej wykupić subskrypcję (obowiązuje 7-dniowy okres próbny), a dodatkowo zapłacić za każdą paczkę zdjęć. Najtań

Dalsza część artykułu znajduje się poniżej reklamy


Okładka ebooka 'Nowy żołnierz: Służba w epoce dronów, sztucznej inteligencji i cyberwojny'

Nowy żołnierz: Służba w epoce dronów, sztucznej inteligencji i cyberwojny

Ten przewodnik to kompendium wiedzy o tym, jak rozwijać kompetencje, które już dziś zmieniają oblicze armii. Dzięki lekturze ebooka zyskasz wskazówki do świadomego rozwoju umiejętności, które mogą zaprocentować zarówno w mundurze, jak i poza nim.

Kup ebook

szy pakiet, czyli 50 magicznych awatarów po 5 wariantów w 10 różnych stylach, to kwota 10,99 zł przy aktywnej subskrypcji, która zapewnia 50% zniżkę.

Kontrowersje wokół Lensa AI

Choć Lensa AI – aplikacja do cyfrowych portretów podbija sieć, to budzi też pewne zastrzeżenia wśród użytkowników. Według twórców aplikacji wgrane do niej zdjęcia są wykorzystywane jedynie do stworzenia stylizowanych zdjęć. W praktyce, korzystając z apki, udzielamy niemal nieograniczonej licencji na wykorzystywanie treści, które udostępniamy aplikacji, jak i do plików cyfrowych, które wygenerowała Lensa AI.

Więcej wątpliwości, niż polityka prywatności i bezpieczeństwo danych użytkowników, budzi sama sztuka cyfrowa generowana przez sztuczną inteligencję zastosowaną w aplikacji. Przede wszystkim AI tworzy cyfrowe portrety, „czerpiąc inspirację” z niezliczonych prac, udostępnianych w sieci przez różnych artystów, nawet jeśli nie wyrazili zgody na takie wykorzystanie ich twórczości, a także bez jakiejkolwiek rekompensaty. Tym samym zarzuca się twórcom aplikacji, że zarabiają na treściach stworzonych przez innych, nie oferując nic w zamian. Pojawiają się nawet głosy, że aplikacje takie jak Lensa AI chcą zastąpić artystów. Użytkownicy aplikacji zwracają też uwagę na fakt, że portrety są tworzone na bazie stereotypowych wizerunków kobiet i mężczyzn, przez co otrzymane grafiki są na przykład zbyt seksistowskie.

Na pewno generowanie spersonalizowanych awatarów na podstawie analizy fotografii danej osoby przy użyciu algorytmów sztucznej inteligencji, a tym samym rozwój sztuki cyfrowej generowanej przez AI to ciekawe zjawisko, a sama aplikacja jest ciekawa, niemniej jednak warto pochylić się nad kwestiami etycznymi.

Aplikacja Lensa na iOS

Aplikacja Lensa na Android





Reklama


Reklama


[FM_form id="1"]