#Tokyo 2020. Jak wykorzystano social media do relacji z Igrzysk Olimpijskich?
Zanim Igrzyska Olimpijskie dobiegną końca, sprawdźmy, w jaki sposób social media pomogły w relacjonowaniu tego wydarzenia.
Zanim Igrzyska Olimpijskie dobiegną końca, sprawdźmy, w jaki sposób social media pomogły w relacjonowaniu tego wydarzenia.
Podczas nadchodzących Igrzysk Olimpijskich młodsi widzowie będą śledzić przebieg zmagań sportowych na… Snapchacie. Eurosport łączy siły ze Snap Inc., aby jeszcze silniej angażować odbiorców w całej Europie i zaprezentować im interaktywne materiały z wydarzenia.
Sukcesy polskich sportowców w Soczi, 10. urodziny Facebooka czy wreszcie fala walentynkowych postów – to bez wątpienia najważniejsze wydarzenia i trendy minionego miesiąca na Facebooku.
Nie 38, a zaledwie 4 lata – tyle przyszło nam czekać na kolejny złoty medal polskiego sportowca na zimowych igrzyskach olimpijskich. W ślady Wojciecha Fortuny i Justyny Kowalczyk poszedł Kamil Stoch, który wygrał olimpijski konkurs na normalnej skoczni. Sukces Zakopiańczyka odbił się szerokim echem w polskim internecie.
Minionych kilka miesięcy przyniosło dwa niezwykle ważne wydarzenia sportowe – Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie oraz Letnie Igrzyska Olimpijskie w Londynie. Przez ten czas niektóre polskie fanpejdże z branży sportowej odnotowały wzrost liczby fanów na poziomie kilkuset procent! Najdynamiczniej rosła popularność stron prowadzonych przez działy sportowe dużych portali internetowych, jak Onet czy WP.pl .
Zmagania olimpijskie i paraolimpijskie w Londynie znalazły odbicie również w mediach społecznościowych. Facebook, Twitter czy YouTube, poza byciem kanałami informacyjnymi, stanowiły również pole walki sponsorów o zainteresowanie konsumentów. W tej sferze najlepiej radziły sobie takie marki jak Coca-Cola, Adidas, British Airways czy Cadbury. Marginalne znaczenie odgrywał natomiast tzw. ambush marketing.
Organizatorzy tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Londynie doskonale zdają sobie sprawę z wagi jaką w dzisiejszych czasach odgrywają media społecznościowe. Na dowód tego założyli na Facebooku oficjalną stronę imprezy, która jednocześnie zawiera odesłania do setek innych fanpejdży związanych z Igrzyskami, m.in. do tych należących do samych sportowców. Ten swoisty facebookowy agregator ma sprawić, że hasło “Londyn 2012” będzie kojarzone z pierwszymi prawdziwie społecznościowymi igrzyskami w historii.
Letnie Igrzyska Olimpijskie w Londynie zbliżają się wielkimi krokami. Co prawda głównymi bohaterami zmagań będą rzecz jasna sportowcy, ale powodzenie Igrzysk w równie dużym stopniu zależeć będzie od rzeszy kilkudziesięciu tysięcy wolontariuszy. Już teraz otrzymali oni od organizatorów pewne wytyczne, wśród których jedna mówi o tym, że nie będą mogli udostępniać w social mediach jakichkolwiek istotnych informacji dotyczących sfery organizacyjnej.