X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

OPP walczą o 1% – zyskuje branża reklamowa

OPP walczą o 1% – zyskuje branża reklamowa

reklama


Rynek jednego procenta

Mimo, iż okres rozliczeniowy dobiega końca, tak naprawdę ostatni miesiąc składania PIT-ów to czas najgorętszych działań ze strony organizacji pozarządowych na rzecz pozyskania darczyńców spośród podatników. Walka toczy się o dużą stawkę. Polacy w zeszłym roku oddali na OPP ponad 457 mln zł w ramach akcji 1%. W tym roku zapowiada się, że do podziału pieniędzy będzie jeszcze więcej.

Wbrew pozorom 1%, który z założenia miał stanowić szansę na wsparcie dla NGOs, owszem wspiera, ale w większości wypadków jedynie największe i najbardziej rozpromowane organizacje. – W każdym roku powtarza się sytuacja, gdy ponad połowa z przekazywanych środków zasila konta kilkudziesięciu organizacji spośród ok. 7 tys. uprawnionych. Fundacje, które od lat pracują dla dobra swoich podopiecznych, ale nie funkcjonują wystarczająco mocno w mediach, nie mają szans w starciu z reklamowymi gigantami trzeciego sektora – podkreśla Aleksandra Włodarczyk, prezes Fundacji Hipoterapia Na Rzecz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Prawie całość pieniędzy polskich podatników trafia do niecałego procenta NGOs – wynika z danych opublikowanych na pozytek.gov.pl. Największe sumy dzieli między sobą raptem kilka organizacji. I tak w 2012 roku aż 108 mln zł (prawie ¼ całej kwoty pochodzącej z 1%) powędrowało do Fundacji Dzieciom Zdążyć z Pomocą. Ponad 13 mln 365 tys. trafiło z kolei do Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Słoneczko, a ponad 7 mln 522 tys. zł do Fundacji Anny Dymnej Mimo Wszystko. Dla porównania warto dodać, że średnie kwoty pozyskiwane przez OPP były stosunkowo niskie – przeciętna organizacja otrzymała w ten sposób tylko 3,5 tys. zł, z czego najmniejsze sumy były na poziomie kilkudziesięciu groszy.

Budowanie społeczności

Działania zachęcające do oddawania 1% podatku na organizacje podzielić można zwykle na trzy typy. Pierwszy z nich stanowią elementy kampanii całorocznych mających na celu utrzymanie kontaktu z darczyńcą i silne związanie go konkretną organizacją. Polegają one przede wszystkim na budowaniu społeczności wokół organizacji i próbie włączenia rozliczeniowych darczyńców do większej grupy przyjaciół organizacji. – Nawet najlepsza kampania 1% nie przyniesie oczekiwanych efektów, gdy będzie stanowiła jednorazową akcję, a nie element większej strategii, której celem jest nawiązanie dialogu z obecnymi i potencjalnymi darczyńcami i sponsorami – podkreśla Włodarczyk.

Utrzymywanie więzi z darczyńcami, choć kosztowne, zwykle prowadzi do tego, że członkowie takiej grupy decydują się na stałe wspieranie organizacji – m.in. poprzez polecenia stałej zapłaty, regularne darowizny czy pomoc wolontariacką. Na tego typu działania stawia np. Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce. Od lat przyciąga ono do siebie donatorów, proponując im szereg form stałego dotowania ich działalności, w zamian przesyłając prace dzieci każdemu z darczyńców i organizując dla nich spotkania z podopiecznymi.

W tym roku w ramach kampanii 1% organizacja wraz z agencją Saatchi&Saatchi stworzyła dodatkowo akcję Sosnowy dom. W ramach niej w internecie i prasie branżowej pojawiły się reklamy nieruchomości po okazyjnej cenie – jedynie 1% wartości, które odsyłały na stronę sosnowydom.pl. Tam zainteresowany mógł się dowiedzieć, że to jego 1% podatku może pomóc w utrzymaniu domu, w którym mieszkają podopieczni stowarzyszenia.

sosnowydom

Raz w roku

Drugi typ zadań to jednorazowe akcje mające na celu pozyskanie tych darczyńców, którzy chcą oddać 1% swojego podatku, ale nie wiedzą komu. To do nich zwykle kierowane są kwietniowe kampanie, oni są odbiorcami spotów, plakatów, informacji prasowych, z których przede wszystkim w głowie pozostać ma nazwa organizacji.

rakandrollNajsłynniejszym przykładem tego typu akcji z 2012 roku była kampania fundacji Rak’n’Roll. Wygraj Życie!, w ramach której dwie kobiety w czapkach na plakacie z uśmiechem prezentowały hasło wypisane na trzymanym przez nie kawałku tektury: “Zbieramy na cycki, nowe fryzury i dragi”. Kampania wywołała ogromne poruszenie w internecie, na czas jakiś zagarniając uwagę ogromnej liczby polskich facebookowiczów.

W tym roku na oryginalny pomysł postawiła Fundacja ITAKA, która stworzyła – jak sama reklamuje – prawdopodobnie najtrudniejsza grę w Internecie. Na stronie najtrudniejszezadanie.pl internauci mogą zmierzyć się z zadaniem znalezienia jednej z 38 milionów osób, dysponując wyłącznie jej rysopisem. Po dłuższym czasie poszukiwań użytkownikowi wyświetla się komunikat od Fundacji ITAKA: „Trudno znaleźć jedną osobę wśród tysięcy innych ludzi, prawda? My zajmujemy się tym na co dzień. Wspomóż fundację ITAKA – przekaż nam swój 1% podatku.” Zadanie udało się do tej pory wykonać kilkudziesięciu osobom. Za kampanię odpowiadają agencje BBDO i Proximity Poland.

Najtrudniejsze zadanie

– Za pomocą gier i aplikacji można także łatwo, a przede wszystkim w ciekawy sposób dotrzeć do wielu ludzi w bardzo krótkim czasie zarówno w okresie przekazywania 1% podatku, jak i w każdym innym momencie działalności. Widać, że część organizacji pozarządowych zaczyna dostrzegać zalety tego typu rozwiązań. Coraz częściej zgłaszają się one do nas w celu stworzenia angażującej gry dla osób zainteresowanych ich działalnością. Szukają one nowych metod dotarcia do szerokiego grona osób – tłumaczy Błażej Wojtyła, CEO Jazzy Innovations, producenta gier i aplikacji mobilnych.

Gra w takim wypadku może być nie tylko sposobem na przedstawianie w ciekawy sposób zakresu działalności NGO czy zaangażowanie np. potencjalnych darczyńców, ale także na zebranie pieniędzy dzięki płatnościom wewnątrz aplikacji. Niezależnie jednak od typu gier, zawsze powinny być one ściśle powiązane z działalnością organizacji. – Pracujemy obecnie nad dwiema grami mobilnymi, z których dochód w całości przekazany będzie na organizacje pozarządowe. Jest to dobre rozwiązanie zarówno dla organizacji posiadających działalność gospodarczą, które mogą pozwolić sobie na sprzedaż aplikacji, ale również i tych, które takich możliwości nie mają. W tym wypadku całość dochodu może być przekazywana jako darowizna – dodaje Wojtyła.

Pages: 1 2

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail