Raport Adobe Digital Index dokumentuje rezultaty badania rynku reklamy internetowej w III kwartale 2012 r. Twórcy wskazują na postępujący rozwój reklamy w serwisach społecznościowych oraz SEM. Gigantyczny skok pod względem zaangażowania notuje rokrocznie Facebook. Z kolei jeden z jego największych rywali, Google, notuje nieznaczny spadek wskaźnika CPC (cost-per-click).
CTR – ten skrót znany jest z pewnością każdemu marketerowi działającemu w Internecie. Dla większości z nich to właśnie ten współczynnik jest miernikiem efektywności kampanii. Facebook próbuje jednak przekonać, że – gdy idzie o reklamy wyświetlane w serwisie – najważniejszy jest zasięg.
Facebook zawarł właśnie umowę, dzięki której będzie mógł śledzić, co kupują facebookowicze i czy robią to pod wpływem reklam publikowanych w serwisie. Czy dane użytkowników mogą być wykorzystywane w taki sposób?
Coraz częściej przebić się ze swoim contentem w zalewie treści publikowanych na Facebooku. Dotyczy to zarówno marek, jak i indywidualnych użytkowników. Marki od dawna dysponują jednak narzędziami, które mają im ułatwić dotarcie do jak największej liczby facebookowiczów. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce również zwykli użytkownicy będą mogli płacić za promowanie swoich treści.
Facebook wprowadza na rynek kolejną usługę dedykowaną marketerom. Tym razem chodzi o testowaną od czerwca Facebook Exchange. Dzięki niej reklamodawcy mogą kupować reklamy w czasie rzeczywistym. To kolejny krok mający na celu poprawienie efektywności produktów reklamowych oferowanych przez Facebooka.
Jedynie niewiele ponad połowa marketerów decyduje się na wykupywanie produktów reklamowych Facebooka. Co więcej, niewielu z nich jest zdania, że użyteczność serwisu z punktu widzenia celów marketingowych jest bardzo wysoka. Spore nadzieje są z kolei pokładane w reklamie mobilnej.
Czternastu przedstawicieli agencji reklamowych weszło w skład Creative Council – działa doradczego utworzonego przez Facebooka. Jego głównym zadaniem ma być udzielanie wskazówek agencjom prowadzącym działania promocyjne w serwisie. To jednak nie wszystko, bowiem uruchomiono również platformę z poradnikami dla marketerów.
Wprowadzenie zdarzeń sponsorowanych dla mobilnej wersji Facebooka miało być pierwszym krokiem ku monetyzacji rynku mobilnego. Czy dotychczasowa pięta achillesowa Facebooka da serwisowi nowy impuls do rozwoju? Z daleko idącymi wnioskami trzeba się wstrzymać, niemniej jednak pierwsze badania pokazują, że klikalność reklam wyświetlanych w mobilnej wersji serwisu jest bardzo wysoka!
Marketerzy mogą zacierać ręce – Facebook ogłosił właśnie wprowadzenie nowej usługi do swojej oferty reklamowej. “Promowane posty” mają być sposobem na przedarcie się przez facebookowy EdgeRank i dotarcie do większej ilości fanów i ich znajomych.
Nowojorska konferencja Facebooka (fMC) zdominowana została przez dwa tematy: strony firmowe i reklamy. Zmiany, które zaproponował serwis, są rewolucyjne i niosą ze sobą potencjał, który może zmienić dotychczasowe postrzeganie tego medium.
Zbyt często, w nachalny sposób, nieciekawie – to główne powody rozstania z marką w social media. Get Satisfaction i Column Five w swoim raporcie pokazują, czego unikać, aby fani nie zaczęli od nas uciekać.
Facebook umożliwił deweloperom tworzenie aplikacji typu open graph ledwie kilkanaście dni temu, ale już planuje na nich zarabiać. Najnowsze doniesienia mówią, że posty publikowane przez takie aplikacje w Tickerze mogą stać się jednocześnie reklamami. W testowaniu nowej usługi biorą udział m.in. Pinterest i Ticketmaster.