fot. bank zdjęć unsplash.com reklama
W mediach społecznościowych pojawia się niezliczenie wiele treści, a co za tym idzie, kontrola nad nimi bywa utrudniona. Firmy starają się je filtrować i w razie konieczności usuwać, jednakże nie zawsze efekt tychże działań jest zadowalający. Dlatego Unia Europejska planuje wprowadzenie nowych, ostrzejszych regulacji, które nałożą na serwisy social media odpowiedzialność usuwania treści ekstremistycznych i związanych z terroryzmem. Przedstawienie projektu planowane jest na wrzesień.
Kary dla serwisów społecznościowych
W ramach zmian właściciele serwisów społecznościowych takich jak Twitter, Facebook czy YouTube mieliby usuwać treści powiązane z terroryzmem do godziny od ich opublikowania. Po przekroczeniu tego czasu i nie wykonaniu tej czynności nakładanoby na nich grzywny.
Jak czytamy na The Next Web, o rozwiązaniu tego problemu wspomniano po raz pierwszy w marcu. Wówczas Parlament Europejski z siedzibą w Brukseli zadeklarował, że dokona przeglądu postępu poczynionego przez firmy. Nie zostały one jednak uznane za satysfakcjonujące, dlatego planowane jest wprowadzenie odpowiednich regulacji i podjęcie bardziej zdecydowanych działań.
fot. bank zdjęć shutterstock.com
Treści w social media
Do tego typu działań skłaniają także wyniki raportu “The New Netwar: Counter Extremism Online”, z którego wynika, że Telegram jest “bezpieczną przystanią” dla dżihadystów, a serwisy takie jak Twitter, Facebook czy YouTube są przez nich wykorzystywane. Z kolei 40% kont na Twitterze jest identyfikowanych jako ruch do treści dżihadystów w internecie.
Przytaczana na TNW analiza wykazała także, że od marca do czerwca członkowie i członkowie ISIS przesłali na YouTube 1348 filmów, które zgromadziły 163 391 wyświetleń, a ponad 24% filmów pozostało w serwisie przez ponad 2 godziny. W tym czasie użytkownicy mogli je już pobrać, skopiować i rozpowszechnić innych platformach.
Walka z terroryzmem
Światowe firmy próbowały wykorzystać sztuczną inteligencję do rozpoznawania nieodpowiednich treści i stworzenia bazy zdjęć oraz filmów promujących terroryzm, aby móc szybciej je odnajdywać i usuwać. Również zaostrzenie warunków korzystania z serwisów mogłoby być pomocne w walce z nimi, jednakże istnieje obawa, że takie zapisy zniechęciłyby ludzi do użytkowania serwisów i sprawiły, że mieliby oni poczucie iż ogranicza się im wolność słowa.
Zmiany w prawie mogłyby zostać wprowadzone, jeśli zatwierdzi je Parlament Europejski i większość państw członkowskich Unii Europejskiej. Byłaby to wówczas pierwsza legislacja, która w takim stopniu dotyczyłaby nieodpowiednich treści i byłaby skierowana do firm technologicznych.