reklama
Search Engine Optimization (w skrócie SEO) to dostosowywanie witryny internetowej do wytycznych Google, co w następstwie pozwala na maksymalne wykorzystywanie potencjału tkwiącego w wyszukiwarkach internetowych, a szczególnie w jej bezpłatnych wynikach (tzw. organicznych). Według danych Gemius ze stycznia 2016, udział wyszukiwarki Google w Polsce stanowi 97% pośród wszystkich zapytań – dlatego też śmiało można stwierdzić, że w Polsce, należy brać pod uwagę zalecenia SEO właśnie pod kątem tej wyszukiwarki.
Jak działa Google
Zanim zaczniemy podejmować działania optymalizacyjne pod kątem Google musimy oczywiście zrozumieć jak działa ta wyszukiwarka. Oficjalne informacje od Google są następujące – wyniki wyszukiwania oparte są na ok. 200 czynnikach rankingowych, czyli takich które wpływają na pozycję danej strony na określone zapytanie. Jeśli wpisujemy w Google frazę „pogoda w Krakowie” to w ułamku sekundy Google ocenia wszystkie strony internetowe, które posiada w swoim indeksie (biliony adresów), tak aby ostatecznie dostarczyć je ułożone wg. trafności względem zapytania.
Choć Google podaje w swoim oficjalnym poradniku dla Webmasterów wskazówki dotyczące tego co podlega ocenia, czyli co składa się na wspomniany algorytm, to generalnie są to bardzo mgliste i mało konkretne porady takie jak np. „Upewnij się, że elementy <title> i atrybuty ALT są opisowe i dokładne.” – pytaniem jest, co wg. Google znaczy „dokładnie”. Tego typu zagadnienia są rozpracowywane przez specjalistów SEO, którzy łączą oficjalne informacje od Google ze swoją praktyką i doświadczeniem. Na przestrzeni lat, również dzięki metodzie prób i błędów, ukonstytuowały się pewne sprawdzone, bezpieczne i efektywne zasady, które pozwalają zwiększać widoczność danej witryny internetowej w bezpłatnych wynikach wyszukiwania Google. Postaram się w dalszej części udzielić paru rad osobom, które chciałyby zwiększyć potencjał SEO swojej witryny.
Bo content jest najważniejszy
„Content is king” to najstarsze i najtrafniejsze po dziś dzień stwierdzenie obowiązujące w branży SEO. Stwierdzenie to implikuje całe spektrum zasad, których należy przestrzegać chcąc korzystać z dobrodziejstw wyszukiwarek internetowych.
Struktura strony
Im wcześniej przemyślimy i zaplanujemy strukturę naszej strony tym lepiej dla nas. Bez prawidłowego rozplanowania kategorii, podkategorii oraz działów nie może być mowy o efektywnym procesie SEO. Struktura strony, która jest przyjazna dla Google powinna być podzielona ze względu na tematykę. Google coraz lepiej radzi sobie z powiązaniami semantycznymi i lubi jeśli struktura przypomina odwróconą piramidę tj. strony z treścią na wysokim poziomie ogólności są wyżej w strukturze adresów (np. kategorie produktów, ogólne obszary oferowanych usług), a te coraz bardziej zawężające temat niżej w strukturze (np. konkretne produkty, szczegółowe opisy usług).
Analiza kluczem do sukcesu
Mamy strukturę strony i co dalej? Z pewnością wiemy o czym ma być witryna którą tworzymy. Natomiast niezależnie czy jest to sklep, strona firmowa czy blog warto zawsze opierać pisanie treści na analizie wyszukiwalności słów kluczowych. Oznacza to, że tworząc wpis na blog, opis usług czy też produktów należy wiedzieć w jaki sposób ludzie szukają informacji na ich temat. Ogólnodostępne i szeroko opisywane narzędzia pomocne w tym procesie to oficjalne Google Trends lub/i Planer Słów Kluczowych Google czy też komercyjny keywordtool.io. Dzięki dokładnemu procesowi analizy słów kluczowych, możemy zaplanować tworzenie treści na naszej stronie wiele miesięcy naprzód. Co więcej, nie musimy się ograniczać jedynie do treści na naszej stronie – w oparciu o analizę wyszukiwalności słów kluczowych możemy planować również akcje Content Marketingowe poza naszą domeną. Piszmy więc o tym o czym ludzie chcą czytać, czego już teraz szukają – dane na ten temat leżą na wyciągnięcie ręki.
Mając za sobą etap planowania oraz analizy danych, czas na tworzenia treści. Jeżeli prawidłowo przeszliśmy przez proces planowania, badania słów kluczowych to dobrze napisana treść pozwoli nam na osiągnięcie efektu synergii, czego skutkiem będzie wysoka widoczność a zatem i szansa na pozyskiwanie użytkowników z bezpłatnych wyników wyszukiwania Google.
Co to znaczy dobrze napisana treść? Jaka powinna ona być?
- Unikalna – kopiowanie/powielanie treści tak z poza naszej witryny jak i z jej obrębu to pewny przepis na porażkę. Google od 2011 roku posiada osobny algorytm (tzw. Panda), który pisząc w bardzo dużym uproszeniu, premiuje jedynie unikalną treść.
- Angażująca – czy Google potrafi stwierdzić czy treść jest ciekawa, angażująca? Choć firma z krzemowej doliny podejmuje takie próby i nie należy ich lekceważyć to nadal użytkownik jest głównym recenzentem naszej treści. Coraz więcej mówi się o tym, że wyszukiwarka może brać pod uwagę np. czas który mija od wejścia na stronę z poziomu wyników wyszukiwania do momentu powrotu do ów wyników (np. poprzez przycisk „wstecz”). Bez problemu Google może śledzić te wartości i wyciągać oczywiste wnioski. Krótki pobyt i szukanie kolejnego wyniku oznacza słabą treść, czego skutkiem może być obniżenie pozycji.
Co więcej, ciekawa treść to wyższe prawdopodobieństwo, że ktoś umieści link do naszej strony na blogu, forum czy portalu społecznościowym. Są to bardzo silne czynniki rankingowe wpływające pozytywnie na widoczność strony. Naturalnie pozyskane linki dzięki ciekawej treści to oszczędność czasu i pieniędzy.
- Nasycona słowami kluczowymi – Google skanuje naszą treść i ocenia ją pod wieloma względami. Jednym z najważniejszych czynników jest to jakie frazy, słowa występują najczęściej na danej podstronie. Oczywiście nie należy modyfikować treści tak, aby zaczął on być sztuczny w odbiorze, wychwyci to tak samo Google jak i czytelnicy.
- Poprawna stylistycznie, gramatycznie – nawet jeśli nie jest prawdą, że Google bierze pod uwagę te czynniki, to z pewnością niechlujna treść razi czytelników przez co skraca się czas ich wizyty. Są też oni mniej skłonni do dzielenia się treścią napisaną w sposób niepoprawny.
- Czytelna dla Google – Google nie potrafi czytać treści w obrazkach, plikach graficznych. Musi to być tekst dostępny w źródle strony. Najlepiej umieszczony w HTMLu, bo choć wyszukiwarka chwali się, że potrafi już czytać, renderować np. JavaScript, to osobiście sugeruje ograniczanie do minimum treści umieszczonych takich technologiach.
- Po prostu powinna być – tak, najważniejsze na końcu. Jest wiele przykładów stron wykonanych tak, że nie przewidziano miejsca na treści, opisy, FAQ, poradniki, blogi firmowe czy też aktualności. Taka sytuacja minimalizuje szansę na pozyskiwanie ruchu z Google.
Żadna firma nie może sobie pozwolić na ignorowanie potencjału wynikającego z wysokiej widoczności w bezpłatnych wynikach wyszukiwania. Tematyczny ruch z tego źródła charakteryzuje się bardzo dobrymi współczynnikami zaangażowania, jest wartościowy. Z doświadczenia też wiem, że cechuje się on również często wyższą konwersją niż inne kanały marketingu on-line, dlatego warto dbać o świadomą, opartą o dane strategię budowania treści z myślą o użytkownikach i równolegle wyszukiwarce Google.
Autor:
Maciej Zacharewicz, SEO Manager & Web Analyst w PromoTraffic
W branży e-marketingu od 2009 roku. Ekspert w dziedzinie Search Engine Optimization, obecnie piastujący pozycję managera SEO i analityka w spółce PromoTraffic. Od trzech lat certyfikowany przez Google specjalista w dziedzinach: Google Analytics oraz Google AdWords.