źródło: shutterstock.com

Zainteresowanie Facebooka nowymi technologiami nie ustaje. Firma Marka Zuckerberga postanowiła jednak teraz pójść o kolejny krok do przodu i stworzyć metawersum. Dzięki temu, powstaną nowe miejsca pracy dla 10 000 osób w Europie. Czym dokładnie jest metawersum i w jaki sposób będzie można rekrutować?

Nowe miejsca pracy w Europie

Facebook ogłosił poszukiwania nowych, wyspecjalizowanych pracowników. Limit miejsc wynosi aż 10 000. Co ciekawe, wszystkie stanowiska będą tworzone w Europie, m.in. w Republice Irlandii, Francji, Hiszpanii, Niemczech, Holandii oraz w Polsce. Gigant nie uwzględnił jednak Wielkiej Brytanii. Na blogu Facebooka czytamy, że taka inwestycja jest wyrazem zaufania względem europejskiego potencjału. Jego zamiarem jest znalezienie największych talentów technologicznych, a tym samym, rozszerzenie swojej działalności w Unii Europejskiej. Powodem zaś są prace nad metaversum, czyli wirtualnym wszechświatem. Dzięki niemu, medium chce rozszerzyć narzędzia społecznościowe, AR i VR i zaproponować użytkownikom nowy wymiar komunikacji, za pomocą awatarów lub cyfrowych postaci. Jak twierdzi serwis, gdy metaversum zostanie wprowadzone, będą oni mogli nawiązywać za jego pomocą kontakty, grać w gry. Reasumując, coś co teraz robimy w większości w rzeczywistości, w przyszłości, jeżeli plany Facebooka się spełnią, wszystko zostanie przeniesione do wirtualnych sieci. Z tym, że dodatkową zachętą mają być nowe, interesujące elementy cyfrowe. W tym, jak zapewnia gigant, poszerzanie komunikacji w kosmosie.

Czy tego oczekujemy?

Przed pandemią napisalibyśmy, że takie rozwiązanie może się sprawdzić jako ciekawa odskocznia. Natomiast teraz nie do końca jesteśmy tego pewni. Wiele osób zaczęło bardziej doceniać towarzystwo swoich bliskich, a nawet samych siebie. W momencie chęci spotkania drugiej osoby, młodzi często również korzystają z wirtualnych rozwiązań. Gdyby były one możliwe za pomocą nowych technologii, np. VR czy AR, być może jeszcze więcej osób przekonałoby się do takich rozwiązań.

Zastanawiać może jednak to, w jaki sposób Facebook chce osiągnąć swój cel i jak wpłynie to na naszą prywatność i bezpieczeństwo. Obecna sytuacja jaka ma miejsce w otoczeniu Facebooka nie napawa nadzieją, że nagle wszystko się zmieni. Biorąc pod uwagę zeznania byłych pracowników, nie powinna też dziwić chęć giganta do stania się fundamentem społeczności wirtualnej. I chociaż zapewnia on, że żadna firma nie stanie się głównym właścicielem i operatorem metaversum, bo ma być on tak samo dostępny jak internet, trochę ciężko jest w to uwierzyć. Wszak stałoby się to doskonałym narzędziem do jeszcze większej inwigilacji w nasze życie.

Po co więc Facebook decyduje się na takie rozwiązanie? Od kilku lat przyszłość giganta stoi pod znakiem zapytania. Czynnych użytkowników jest coraz mniej, a młodsze pokolenia wybierają inne serwisy social media. Metaversum może więc stać się niejako alternatywą i zabezpieczeniem firmy na przyszłość.