reklama
Zmiany, zmiany, zmiany. Tak można opisać ostatni czas funkcjonowania aplikacji WhtasApp. Dzięki tym nowym, dostaliśmy nowe możliwości komunikacyjne. Pozwolą one na ubarwienie wspólnych konwersacji.
Animowane naklejki
Wciąż pisano o testach animowanych naklejek przez WhatsAppa. I teraz okazały się one prawdą i są już dostępne w najnowszej wersji beta.
I jeżeli wydaje Ci się, że dokładnie te naklejki dobrze znasz, to masz rację. Są to te same, których używamy na Messengerze. I tu również nie ma przypadku, ponieważ, jak już wiemy, WhatsApp również należy do Facebooka. A ten z kolei, kolejny dowód na to, że gigant mediów społecznościowych realizuje swój plan połączenia i zintegrowania wszystkich swoich aplikacji.
Kody QR
Kolejna opcja również jest nam znana, jednak tym razem z aplikacji Snapchat. WhatsApp pozwoli bowiem na zeskanowanie kodu QR, w celu dodania kontaktu do swojej listy. Ma to zastąpić zapisywanie ręczne.
Jak czytamy w serwisie socialmediatoday.com, celem jest szybsze nawiązywanie kontaktów ze znajomymi i usprawnienie zapisania kontaktów w telefonie.
Dodatkowo, będzie można również ustawić tryb ciemny aplikacji zarówno na komputerze, jak i w telefonie.
Zmiana w rozmowach grupowych
Nie tak dawno, WhatsApp wprowadził możliwość chatów grupowych, gdzie maksymalna liczba osób to 8. Natomiast teraz, masz możliwość skupienia uwagi na jednej, konkretnej osobie. Oznacza to, że jeżeli odbywasz rozmowę z kilkoma osobami, a jedna z nich mówi i chciałbyś, aby była na całym ekranie, jest to możliwe. Wystarczy wtedy na nią kliknąć i przytrzymać do czasu, aż wideo z udziałem tej osoby rozszerzy się na cały ekran.
Pozwoli to na komfortowe rozmowy, nawet w dużym gronie i dokładne skupienie się na wypowiedziach innych osób.
WhatsApp i połączenie z innymi aplikacjami
Taka integracji wszystkich aplikacji od Facebooka wydaje się być pomysłem dosyć logicznym, jednak może to doprowadzić do braku ich zróżnicowania. Tak, czy inaczej, widać, że gigant widzi ogromny potencjał w aplikacji WhatsApp, gdyż inwestuje w niego coraz więcej pieniędzy i czasu. I nic w tym dziwnego, ponieważ gromadzi ona już dziś ponad 2 miliardy użytkowników. Poza tym, to również dobry sposób na utrzymanie komunikacji międzynarodowej w tak trudnym czasie, który właśnie teraz przeżywamy. Jesteśmy jedynie ciekawi czym jeszcze zaskoczy nas Facebook w tej kwestii. Miejmy tylko nadzieję, że to kolejne będzie równie pozytywne, jak te związane z rozwojem funkcji.