reklama
Bime w swoim krótkim raporcie oparł się na danych zgromadzonych w dniach 16-18 sierpnia. Poprzednie zestawienie obejmowało lipiec. Grupa użytkowników, których dane posłużyły do analizy liczyła od 9 do 14 mln użytkowników, nie objęła więc całej populacji użytkowników Google+ .
Na podobnym poziomie utrzymuje się rozkład użytkowników pod względem płci. W dalszym ciągu zdecydowanie przeważają mężczyźni (69,62%), choć udział kobiet wśród użytkowników w porównaniu do lipcowych danych nieznacznie się zwiększył (z 28,07% do 30,38%).
Jeśli chodzi o status zawodowy, główną bazę dla użytkowników Google+ stanowią studenci, wyprzedzając przedstawicieli branży IT. Kiedy spojrzeć na pracodawców użytkowników serwisu, okaże się, że przeważa samozatrudnienie. Na podium znalazły się, naturalnie, Google oraz IBM. Sporo jest również freelancer’ów.
Najliczniej reprezentowanym państwem wśród użytkowników Plusa są oczywiście Stany Zjednoczone – można to założyć w ciemno przed każdym tego typu badaniem. Na drugim miejscu znajdują się Indie. Te 2 państwa, zwłaszcza USA, wyraźnie odstają od reszty stawki. Inne kraje, gdzie serwis zdobył już pewną popularność to Brazylia, Wielka Brytania, Niemcy.
Od czasu uruchomienia platformy sporo mówiło się o błyskawicznym tempie napływu nowych użytkowników, serwis okrzyknięto nawet najszybciej rozwijającym się w historii mediów społecznościowych (25 mln użytkowników pozyskał w miesiąc), jednak najwyraźniej w dalszym ciągu jest ich zbyt mało, by komunikacja za pośrednictwem Google+ była tak zintensyfikowana jak na Facebooku. Świadczy o tym odsetek „nieaktywnych użytkowników”, czyli takich, którzy nigdy nie zamieścili publicznego posta. Do tej grupy zalicza się ponad 80% korzystających! Być może wielu z nich czeka, aż grono użytkowników G+ zasili więcej znajomych, choćby tych… z Facebooka oczywiście.
Po więcej informacji odsyłamy na Bimeanalytics.com .
Badanie przeprowadzono za pomocą strony findpeopleonplus.com .