reklama
Krystine Batcho, profesor psychologii Lemoyne College (NY), uważa że media społecznościowe dokonały w społeczeństwie wiele pozytywnych, ale również tych negatywnych zmian. Jak mówi – “ogólnie rzec biorąc, jako społeczeństwo w dużym stopniu zyskaliśmy na pojawieniu się Social Media. Jednak istnieje też wiele obaw w związku z tym, że nasze interakcje z innymi stają się bezosobowe i pojawia się zjawisko dystansowania”. Batcho tłumaczy, że nasze zachowanie w cyberprzestrzeni jest nieco inne od tego jaką postawę przyjmujemy face-to-face, w trakcie prawdziwej rozmowy.
Wirtualne znęcanie się nad innymi może być idealnym przykładem tego, że to, co dzieje się w social media zdecydowanie różni się od rzeczywistości. Badania sugerują, że w mediach społecznościowych dzieje się to w sposób bardziej ekstremalny, ponieważ autorzy nie czują się odpowiedzialni za to co publikują. Przez to nie obce są nam przypadki samobójstw, popełnianych przez nastolatków i dorosłych, z powodu zastraszania w social mediach. – Gdyby te osoby miały prześladować kogoś w rzeczywistości, prawdopodobnie nie zdecydowałyby się na to z uwagi na konsekwencje, które to za sobą niesie – mówi Batcho. – Nadal istnieje jednak wiele niejasności w związku z social media, szczególnie w związku z nową generacją która rozwija swoje umiejętności korzystania z cyberprzestrzeni.
W kwietniu tego roku, pochodząca z Waszyngtonu, Melody Hensley znalazła się pod falą krytyki, po tym jak ogłosiła, że PTSD ( Post Traumatic Stress Disorder), na które cierpi i które spowodowane było przez negatywne komentarze w Social Media, jest porównywalne z tym, na które cierpią weterani wojskowi. Zespół Stresu Pourazowego zdiagnozowano u niej 16 miesięcy temu, jako skutek internetowych nadużyć, które jak twierdzi Hensley są wynikiem jej bycia aktywną feministką i ateistką. Dodaje również, że jest obecnie nękana przez ponad 400 osób w cyberprzestrzeni i to właśnie one doprowadziły do jej PTSD.
Jednak największy strach powinny budzić konsekwencje użycia mediów społecznościowych przez nastolatków i młodsze dzieci. Wiele z nich uznało komunikowanie online za łatwiejsze, niż twarzą w twarz. Dzieci, które mają problemy z zawiązaniem więzi społecznych, w ten sposób unikają uczenia się tych umiejętności, co nie jest dobrą rzeczą.
Michael S. Broder, znany psycholog i autor wielu bestsellerów również uważa, że korzystanie z mediów społecznościowych może przynieść wiele negatywnych skutków, które wpływają na psychiczne zdrowie człowieka. Wiele osób przychodząc do psychologa mówi o uzależnieniu od Social media i o tym, jak brak dostępu do sieci powoduje u nich lęk i nerwowość. Ludzie co raz częściej, używają też relacji jakie tworzą na portalach społecznościowych do ucieczki od rzeczywistości.
- Kaśka