reklama
Lufthansa, „Nonstop you”
Przy współpracy z agencją Opera Mediaworks Lufthasa uruchomiła kampanię reklamową, której celem było udostępnienie zdjęcia na tle wybranego zabytku jednej z europejskich stolic. Kampanię wsparto display’ową reklamą wyświetlaną na urządzeniach mobilnych.
Florian Gmeiner, szef marketingu Lufthansy: – Nasza kampania opowiada historię pary, która podróżuje razem i chce uchwycić wyjątkowy moment po przez zrobienie Selfie.
Dove, „Selfie”
Emocjonalna kampania, która zakłada odnalezienie „nowej definicji prawdziwego piękna”. W jaki sposób? Po przez zrobienie selfie. Najpierw poproszono grupę nastolatek, aby powiedziały czego nie lubią w swoim wyglądzie, a następnie miały wykonać zdjęcie z eksponowaniem tego elementu „siebie”, którego nie akceptują. Z zebranych fotografii urządzono wystawę, a do większości selfie goście przyklejali pozytywne karteczki z komentarzami typu „lubię Twój uśmiech”. Niuansem kampanii Dove, na pewno jest to, że firma należy do koncernu Unilever, który reklamując swoje produkty raczej nie przejmuje się „prawdziwym pięknem” tylko pięknem „dobrze opakowanym”.
Samsung, #UnderWaterSelfie
Pomysłowa kampania, której celem była promocja wodoodpornego Samsunga Galaxy S5. Podczas słonecznego dnia, nad jeziorem w Zurychu (z tym, że temperatura wynosiła tylko 8 stopni powyżej zera), z wodnej otchłani wynurzał się płetwonurek, który wręczał przypadkowym ludziom dzwoniące telefony. Te osoby, które odebrały połączenie, miały za zadanie wskoczyć do wody i cyknąć sobie selfie. Jeśli to zrobiły, mogły zachować telefon. Hashtag underwaterselfie wygenerował sporo viralowego contentu w mediach społecznościowych (głównie Instagram, Facebook i Twitter), a film do tej pory był wyświetlany ponad 700 tys razy.
Old Navy, #Selfiebration
Sieć sklepów odzieżowych Old Navy postanowiła w ciekawy sposób uczcić 20 urodziny marki. W jednych z bardziej ruchliwych miejsc Nowego Jorku (Times Square) i Las Vegas (Hollywood & Highland Center) postawiono instalacje przechwytujące selfie z hashtagiem #Selfiebration. Zadaniem przechodniów, oprócz umieszczenia odpowiedniego taga na Twitterze było wpisanie urodzinowego życzenia. Po opublikowaniu wpisu, maszyna przechwytywała nasze zdjęcie i publikowała je w postaci mozaiki ułożonej z prawie 1000 balonów na 15 calowej interaktywnej planszy. Wizerunek był widoczny tylko przez 30 sekund. Dokładnie tyle czasu mieliśmy na zrobienie kolejnej fotki. Maszyna została zaprogramowana tak, żeby co 30 sekund pokazywać następną selfie. Kampania miała dwie odsłony, w każdej z nich najbardziej kreatywne autoportrety były nagradzane czekami na 10 i 20 tysięcy dolarów.
Selfie w przymierzalniach Karla Lagerfelda
Niemiecki projektant mody dość sceptycznie wypowiadał się o modzie na selfie, stwierdzając, że jest to pewnego rodzaju “wizualna masturbacja”. Część publiczności była oburzona, inny przyklasnęli, uważając te słowa za trafną definicję narcystycznego trendu. Gdy burza ucichła, Karl chyba zmienił zdanie. W jednym z flagowych sklepów w Londynie, w przymierzalniach, ustawiono specjalne stojaki z Ipadami, ze specjalną aplikacją mobilną, dzięki której można łatwo wykonać autoportret, wysłać go do znajomego, czy też opublikować w mediach społecznościowych. Rozwiązanie proste i praktyczne, szczególnie dla tych, którzy nie mogą zdecydować się na zakup.
Wszyscy jesteśmy reklamami
Selfie na dobre zadomowiło się w przestrzeni mobilnej, społecznościowej, jest z powodzeniem wykorzystywane w kampaniach digitalowych i coraz częściej pojawia się w outdoorze. Na razie nic nie wskazuje na to, żeby ten trend był w jakikolwiek sposób zagrożony. Lubimy się podziwiać, pozować i przepuszczać przez wygładzające filtry. Selfie w marketingu ma duży potencjał z racji tego, że nadaje przekazowi autentyczność i w większości wypadków działa na zasadzie viralowej. Na ekranie monitora widzimy uśmiechniętych ludzi, którzy oznaczają się sloganami reklamowymi i mają z tego dużą frajdę. Angażujący marketing musi mieć w sobie element zabawy. Kwestia tylko tego typu, czy z czasem selfie w kampaniach nie stanie się wtórne. Na to na razie się raczej nie zanosi.