fot. CC0 Public Domain

Larry Page niemalże postawił do pionu wszystkie media, dzieląc się nową wiadomością ze swoimi użytkownikami poprzez oficjalnego bloga Google. Wraz z Sergeyem Brinem zakładają nową firmę, a CEO Google’a zostaje Sundar Pichai!

W skład Alphabetu mają wchodzić największe firmy, takie jak oczywiście Google,ale również m.in. Calico, firma zajmująca się badaniami i rozwojem w sektorze biotechnologii, Life Sciences, Ventures, a także laboratorium Google X, zajmujący się eksperymentalymi technologiami. Jak sam Page powiedział, Google zostaje nieco “odchudzone o firmy, które są dalekie od głównych założeń firmy”.

Celem nowostworzonego Alphabetu jest przepływ kapitału oraz doświadczeń przy jednoczesnym zachowaniu decyzyjności oraz niezależności spółek osobnych. Oznacza to, że każda spółka nadal będzie wydawać komunikaty prasowe, będzie mieć swojego CEO i swoje zdanie. Podsumowując, nie będzie łez i śladów bójki ani tym bardziej walczących o utrzymanie swojej mocnej pozycji, bo ta na pewno się nie zmieni. Stworzenie Alphabetu to również bardzo ewidentny ruch ze strony Google’a. Patrząc na ich działania, rozwój oraz chęć ekspansji na coraz to szersze tereny z jednoczesnym tworzeniem nowych biznesów (o których nie mamy pojęcia, że mogą istnieć), mogliśmy się tego wszystkiego spodziewać.

https://abc.xyz/

Co da restrukturyzacja? Przede wszystkim, dużo lepsze perspektywy wglądu dla inwestorów, którzy teraz będą mogli jasno ocenić przejrzystość działań oraz finanse przeznaczane na nowe inicjatywy. Nie można zapomnieć o tym, że Page jest pewien, że taka zmiana wyjdzie na dobre wszystkim, ulepszając nasze życie. Kto by przecież nie chciał koszulek specjalnie uciskających nasze ciało, aby zapewnić poprawne krążenie krwi? Warto dodać, że ta oczekiwana-nieoczekiwana zmiana w organizacjo Gogle’a została przyjęta pozytywnie przez inwestorów, ponieważ kurs akcjo Google wzrósł aż o 5% po zakończeniu wczorajszej sesji. Ale czym tak naprawdę jest nowa firma i jakie będą efekty jest stworzenia, dowiemy się zapewne dopieroa za kilka lat, kiedy niczym meteoryt, uderzy w nas news o nowym dokonaniu Alphabetu.