reklama
Dzięki Facebookowi nie będziemy musieli trzymać zbędnych rzeczy w domu i szukać potrzebnych przedmiotów na wielu stronach. Firma wprowadza nową funkcję Marketplace. Jest ona odpowiedzią na ogromną liczbę grup na Facebooku w których przeprowadzane są transakcje kupna i sprzedaży i do których należą ogromne ilości użytkowników. Marketplace pokaże nam oferty od osób z naszego otoczenia. Dzięki niej znajdziemy potrzebne nam przedmioty, a sami pozbędziemy się tych zbędnych. Funkcja różni się jednak od takich aplikacji jak np. eBay – nie przenosi nas do realizacji transakcji i uiszczania opłat, ale wymaga rozmowy z osobą wystawiającą ogłoszenie w celu ustalenia szczegółów transakcji.
Korzystanie z funkcji Marketplace jest bardzo proste. Aby jej użyć wystarczy kliknąć w ikonę na samym dole ekranu. Wówczas wyświetlą nam się zdjęcia proponowanych przedmiotów. Wyszukiwanie odbywa się za pomocą słów kluczowych lub kategorii. Można także poszerzyć obszar naszego wyszukiwania, na przykład od inne miasta.
Gdy któryś przedmiot przypadnie nam do gustu możemy wysłać naszą ofertę w formie bezpośredniej wiadomości do jego właściciela. Facebook nie ułatwia płatności i wysyłek, jest tylko pomostem między sprzedającym, a kupującym.
Aby wystawić przedmiot wystarczy zrobić mu zdjęcie lub dodać już zrobione z rolki aparatu, podać nazwę, opis i cenę, następnie potwierdzić lokalizację oraz kategorię naszej rzeczy oraz udostępnić post.
Funkcja Marketplace pojawi się dzisiaj na urządzeniach z systemami iOS i Android, dla użytkowników powyżej 18 roku życia. Na chwilę obecną będzie dostępna w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Australii oraz Nowej Zelandii. W nadchodzących miesiącach pojawi się w innych krajach, przypuszczalnie także w Polsce.
Czy będzie ona stanowiła zagrożenie dla takich strona jak OLX i Allegro? Przekonamy się już wkrótce.