reklama
Aktywni użytkownicy Snapchata od wczoraj mogą korzystać z najnowszej funkcji związanej z lokalizacją. Dotychczas w ramach przebywania w danym miejscu możliwe było wykorzystanie dostosowanych filtrów i geofiltrów, a teraz zaprezentował nowe możliwości – Snap Mapy. Jest to, jak deklarują twórcy medium, nowy sposób na poznawanie świata. Dzięki mapom zobaczymy co dzieje się u naszych znajomych w poszczególnych lokalizacjach oraz na świecie i zainspirujemy się do uczestnictwa w różnych inicjatywach. Udostępnimy także własne treści powiązane z lokalizacją na mapie wybranym lub wszystkim znajomym, a w przypadku, gdy nie będziemy chcieli ich eksponować na szerszą skalę, pozostaniemy w trybie duszka. Gdy nasi znajomy podzielą się treściami na mapie, w danym miejscu pojawi się ich Actionmoji, czyli specjalna emotikona Bitmoji. Co zrobić, aby skorzystać z funkcji?
Wystarczy “uszczypnąć palcami” ekran aparatu, aby otworzyć Snap Mapę 🗺️ . Niezbędna do tego jest aktualizacja aplikacji do najnowszej wersji oraz zezwolenie na udostępnianie Snapchatowi lokalizacji. W ramach Ustawień map wybierzemy, czy chcemy pozostać w trybie duszka czy też udostępniać lokalizację wszystkim naszym znajomym lub wybranym osobom.
Co ważne, lokalizacja odświeża się po otwarciu aplikacji i jak pisaliśmy powyżej, możliwe jest jej wyłączenie. Skorzystają z niej wszyscy użytkownicy, którzy zaktualizują aplikację. Ponadto, jak donosi SocialMediaToday, twórcy deklarują, że w nowej sekcji nie pojawią się reklamy.
Snap Mapy to ciekawe rozwiązanie, szczególnie w okresie wakacyjnym. Może okazać się interesująca dla użytkowników, którzy dużo podróżują lub udostępniają treści z różnorodnych lokalizacji. Być może dzięki temu aplikacja z duszkiem dołączy do grona Facebooka i Instagram, którzy stanowią dla wielu użytkowników źródło inspiracji do wyboru kierunków wyjazdowych Czy jednak to wystarczy, aby Snapchat zatrzymał swoich użytkowników, którzy przenoszą się m.in na Instagram Stories?