fot. bank zdjęć shutterstock.com reklama
Popularność mediów społecznościowych i aplikacji sprawia, że próbujemy za pomocą nich odnaleźć nasze drugie połówki. Dostępne możliwości sprawiają, że już aktywności, a nawet kilka ruchów palcem może pomóc w znalezieniu pokrewnej duszy. Najlepszym tego przykładem jest Tinder, który miał swoją premierę pięć lat temu i w tym czasie stał się jedną z najpopularniejszych aplikacji randkowych na świecie. Jak możemy przeczytać na jego oficjalnej stronie, miłości lub po prostu randki szukają za pomocą niej mieszkańcy już 196 krajów i w sumie udało się doprowadzić do 20 miliardów matchy. Nic dziwnego więc, że w skali różnych działań marketingowych twórcy Tindera zaangażowali w swoje działania jakże popularnych obecnie influencerów.
Wielokrotnie pisaliśmy o tym, jak niezwykle istotne jest dopasowanie influencera do marki. Pod uwagę można brać różne czynniki – motywację, kanał komunikacji czy tematykę. Ze względu na specyficzny charakter aplikacji, Tinder zdecydował się na zaangażowanie liderów opinii przy wprowadzeniu nowej funkcji w aplikacji. Ich celem była pomoc w budowaniu świadomości marki oraz przyciągnięciu nowych użytkowników. Współpracę tę opisała agencja influencer marketingowa Mediakix.
Nowa funkcja na Tinderze
Na początku października w aplikacji randkowej pojawiły się Reakcje. Dzięki niej użytkownicy mogą wyrazić aprobatę lub zareagować na natrętne zaczepki za pomocą wybranej, pełnoekranowej animacji. Dotyczy to szczególnie kobiet, które korzystają z aplikacji i mają do czynienia z użytkownikami zachowującymi się nieodpowiednio. Przy tej okazji rozpoczęto projekt Manprovement, czyli serię komediowych filmików, w których występują prawdziwi pracownicy firmy.
Od 4 październik na YouTubie i Tinderze udostępniono sześć filmów. Wyeksponowano w nich sytuacje, w których kobiety spotykają nieodpowiednich lub nadmiernie zbliżających się mężczyzn i pokazano, że Reakcje to funkcja ułatwiająca podjęcie działań w takich sytuacjach.
Twórcy zaangażowani w kampanię
W wideo występuje m.in. Whitney Cummings, znany amerykański komik, który w tym przypadku wykreował postać idealnego mężczyzny. Udostępnił on wideo również na swoim instagramowym profilu, gdzie posiada pół miliona obserwatorów, co pomogło w zwiększeniu zasięgu kampanii.
Ponadto działania podjęło sześciu influencerów tworzących memy: @bitc.h z 5.3 miliona obserwatorów, @mytherapistsays z 2.3 miliona obserwatorów, @shitheadsteve z 1.5 miliona obserwatorów, @tank.sinatra z 1.2 miliona obserwatorów, @friendofbae z 510 tysiącami obserwatorów oraz @chuckleandlaugh z 10.5 tysiąca obserwatorów.
Wedle informacji udostępnionej przez Mediakix, opublikowali oni w sumie 39 postów sponsorowanych o dwóch rodzajach treści: filmy i grafiki w ramach projektu Menprovement lub oryginalne memy na temat Tindera. Część treści pochodziła od twórców aplikacji, a część była stworzona przez samych influencerów. Przy niektórych wpisach pojawił się także hashtag #menprovement, po którym z łatwością można odnaleźć wpisy związane z akcją.
Oto kilka przykładowych postów influencerów:
Część liderów opinii wykorzystała przy działaniach motywy z filmów, programów telewizyjnych, jak i po prostu sytuacji z życia codziennego. Niektóre memy otrzymały nawet po 1400-1500 komentarzy, a najbardziej popularny otrzymał 44 tysiące lajków. Wpisy dostarczyły instagramowiczom zabawnych treści i pokazały temat w sposób humorystyczny.
Efekty współpracy
Zaangażowani influencerzy zostali wybrani do kampanii ze względu na tworzenie memów. Najpewniej uznano, że to ta forma będzie najbardziej adekwatna do pokazania różnych zachowań użytkowników aplikacji, jak i samej jej promocji. Taka współpraca z influencerami pokazuje, że dobrze dobrani twórcy, nawet ci specjalizujący się w memach, mogą przynieść marce wiele korzyści – rozbawić odbiorców, zachęcić ich do reakcji i zaangażowania, nakreślić problem w sposób humorystyczny czy też stać się viralem.
Jak podaje Mediakix, dotychczas kampania wygenerowała ponad milion polubień, 21 tysięcy komentarzy oraz średni współczynnik zaangażowania na poziomie 2,6 procent.
Źródło: Mediakix