reklama
Popularność mikroinfluencerów, korzyści, jakie płyną ze współpracy z markami oraz rosnące budżety przeznaczane na ten cel powodują, że użytkownicy social media przykładają więcej uwagi do prowadzenia swoich kont. Dbają o detale, dopasowanie kolorystyczne, jak najlepszą scenerię zdjęć, a niektórzy nawet tworzą twórce układanki – wszystko po to, aby zachwycać swoich odbiorców, angażować ich w publikowane treści i coraz częściej czerpać z tego korzyści finansowe.
Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, ile warte są Wasze posty na Instagramie i czy moglibyście w ten sposób zarobić, strona internetowa inkifi.com umożliwia pozyskanie takich informacji. Wystarczy wpisać login, a witryna w oparciu o liczbę naszych obserwatorów sprawdzi, ile wart byłby post sponsorowany na danym profilu.
Dla przykładu, post u Seleny Gomez, czyli na profilu numer jeden w serwisie, który posiada ponad 129 milionów obserwatorów, wyceniono na około 558,6 tysięcy funtów, czyli ponad 2,6 miliona złotych.
Kwota za jeden wpis influencerki robi bez wątpienia ogromne wrażenie. Patrząc jednak na nasze “podwórko”, Robert Lewandowski, który znajduje się w czołówce profili na Instagramie w Polsce i posiada ponad 11 milionów obserwatorów, wedle obliczeń, mógłby otrzymać za jeden wpis około na 47,9 tysięcy funtów, co w przeliczeniu na złotówki daje nam kwotę ponad 226 tysięcy złotych.
Znane polskie blogerki takie jak Maffashion z 1,1 milionem fanów czy Jessica Mercedes Kirschner posiadająca 819 tysięcy obserwatorów, wedle estymacji narzędzia, mogłyby otrzymać kolejno 4,8 tysiąca funtów, czyli około 22,7 tysiąca złotych oraz 3,5 tysiąca funtów, czyli ponad 16,5 tysiąca złotych.
Warto oczywiście brać pewną poprawkę, na proponowane przez stronę kwoty, gdyż w praktyce sama liczba fanów w wielu przypadkach nie świadczy o potencjale zaangażowania odbiorców. Narzędzie może okazać się jednak przydatne przy poszukiwaniu influencerów do kampanii – pomoże w generalnej ocenie skali profilu, gdyż poza szacowaną kwotą wskazuje także liczbę fanów, dając tym samym obraz ogólny danego konta. Warto więc pamiętać o nim w tego typu sytuacjach i z ciekawości przekonać się, jaką wartość pieniężną miałyby posty na naszym prywatnym koncie.