reklama
Media społecznościowe dostarczają nam wielu wiedzy na temat naszych znajomych, interesujących nas zagadnień czy aktualnych zdarzeń. Niewielu z nas potrafi jednak połączyć ze sobą informacje na temat historycznych wydarzeń z Instagramem. A projekt, który to robi może budzić podziw.
Pozwala nam zobaczyć, jak w erze social media Holokaustu mógłby doświadczać dzisiejszy nastolatek.
Hi, my name is Eva
W kwietniu na Instagramie pojawił się profil @eva.stories. Trzy tygodnie temu opublikowano pierwszą relację, z filmem z 13 lutego. Przedstawiła się w niej Eva – nastoletnia Żydówka. Zaprezentowała siebie i swoją rodzinę. I przeniosła nas do 1994 roku.
Ten wyjątkowy profil to ambitne relacje, oparte na faktach i pamiętniku Evy Heyman, która zginęła w październiku 1944 roku w Auschwitz w komorze gazowej. Nastolatkana osiem miesięcy przed swoją śmiercią zaczęła pisać pamiętnik. Publikowane w Stories treści są oparte właśnie na nim i stanowią odpowiedź na pytanie – co, gdyby dziewczyna z Holokaustu posiadała profil na Instagramie? Najprawdopodobniej właśnie to.
Stories z getta
Wchodząc w profil dziewczyny, w pasku relacji zapisanych relacji możemy zobaczyć szereg posegregowanych wedle dat materiałów z okresu luty – maj 1944. Każda z nich dotyczyła różnych wydarzeń, z którymi miała styczność nastolatka – jej 13-tych urodzin, nauki, relacji z chłopakiem, spotkań z przyjaciółkami, czasu z dziadkami czy spotkań z przyjaciółmi. Wszystko to jednak odbywało się w getcie, pod nadzorem władz i w strachu o dalszy los i bliskich.
Większość materiałów jest oznaczona hashtagiem #lifeduringwar, a ich lokalizacja to właśnie getto. Klimat relacji z czasem staje się coraz mniej przyjemny, gdyż naziści coraz częściej pojawiają się w domach węgierskich Żydów, konfiskując przy tym interes rodziny Evy, nakazując noszenia żółtych gwiazd. Zanim deportują ich do obozu śmierci w Auschwitz, gdzie Eva zostanie pozbawiona włosów, ubrań i stanie się numerem.
Dwa dni później na jej oczach umrze bliska jej osoba, a niewiele później sama trafi do komory gazowej.
Refleksja dla młodzieży
Profil @eva.stories bez wątpienia działa na wyobraźnie i składania do refleksji. Obserwuje już 1,7 miliona użytkowników. Trudno przejść obok niego obojętnie – nawet w pełnym innych, kolorowych treści Instgramie. Często nie doceniamy tego, co mamy, a ludzie młodzi nie zdają sobie sprawy, w jakich czasach przyszło nam żyć. Nowoczesna forma prezentacji za pomocą Instagram Stories ma trafić właśnie do nich i uzmysłowić im pewne rzeczy.
Komunikacja została dostosowana do obecnych realiów – krótki format znikających wideo czy wykorzystanie emoji mogą pomóc lepiej zrozumieć młodemu pokoleniu, jak wyglądało życie osób w ich wieku kilkadziesiąt lat temu i przypomnieć o dokonanym ludobójstwie.
Historia w erze social media
Opowiadania stworzono dla uczczenia Izraelskiego Dnia Pamięci o Holokauście, który obchodzony jest 1 maja. Promowano je także na billboardach.
Za projekt odpowiedzialny jest Mati Kochavi, izraelski biznesman i miliarder z branży technologicznej, oraz jego córka, którzy pomogli w realizacji tej wielomilionowej (ze względu na ze względu na stroje, scenografię i zaangażowanie 400 pracowników i aktorów) produkcji wideo.
Jak wyjaśniał w jednej z wypowiedzi Kochavi, chcąc przybliżyć historię młodemu pokoleniu musimy robić to tam, gdzie są oni. W tym przypadku np. na Instagramie.
Taka próba zaprezentowania historii i upamiętnienia sześciu milionów Żydów, którzy zginęli w Holokauście wzbudziła różne emocje i kontrowersje. Pojawiła się krytyka, że projekt czyni okrucieństwa Holokaustu zbyt “trywialnym”.
Profil ma jednak bardzo dużą liczbę obserwatorów i zwraca uwagę na istotny moment dla historii całego świata, o którym wciąż nie wie wielu ludzi młodych. Ubiegłoroczne badania wykazały bowiem, że wielu nastolatków nie potrafi zidentyfikować Auschwitz lub nie słyszało nigdy o Holokauście. Tego typu przedsięwzięcie może im przybliżyć im to w bardziej adekwatny dla nich sposób i zachęcić do dalszej edukacji na ten temat.