Za ponad trzy miesiące będziemy obchodzić Święta Bożego Narodzenia. Jak się okazuje, dobrze pamiętają o tym twórcy Facebooka, którzy już teraz nastawiają się na rozrzutność swoich użytkowników. Jakie zmiany chcą wprowadzić w związku z tym?

Co konkretnie testuje Facebook i Instagram?

Niedługo na obu serwisach społecznościowych mają pojawić się nowe formaty reklam dynamicznych. Dzięki niej, użytkownik danego serwisu będzie mógł dokonać zamówienia tego produktu, który właśnie jest reklamowany. W dodatku, będzie mógł to zrobić bezpośrednio z samej reklamy w kanale Aktualności. Reklamy będą pojawiały się użytkownikom zgodnie z preferencjami, które posiadają lub tym, którzy wyrazili zainteresowanie, poprzez wejście w interakcję z konkretną witryną internetową. Dodatkowo, obok produktu, ukaże się opcja “zapłać na Facebooku”.

źródło: socialmediatoday.com

Jak to będzie wyglądało w praktyce?

Trzeba przyznać, że zakupy te mogą nie spotkać się z taką aprobatą, jaką przewidują twórcy serwisów społecznościowych. Powodem może być brak zaufania do polityki prywatności zarówno względem Facebooka i Instagrama. Każdego dnia, czytamy o nowych doniesieniach mówiących o naruszeniach danych osobowych. Dlaczego w tej sytuacji jest to tak ważne? Otóż, aby dokonać zakupu konkretnego produktu, który zobaczymy w reklamie, musimy mieć włączoną  opcję płatności, która jest dołączona do naszego konta na Facebooku. Kolejnym krokiem jest naciśnięcie opcji “złóż zamówienie”. Powinieneś wówczas otrzymać wiadomość potwierdzającą dokonanie zakupu.

Warto jednak dodać, że na ten moment funkcja ta będzie dostępna jedynie dla wybranych firm.

źródło: socialmediatoday.com

Co z Instagramem?

Facebook zajął się również reklamami na Instagramie. Planuje przetestować przekształcanie się reklam w płatne promocje. Instagram co prawda już wprowadził tagi odnośnie zakupów lecz były one dostępne w postach bezpłatnych. Ponadto, również na tym serwisie społecznościowym pojawi się przycisk “zapłać na Instagramie”

źródło: socialmediatoday.com

Czy te nowe funkcje, przyciągną na serwisy więcej nowych użytkowników? A może brak ochrony naszych danych osobowych sprawi, że jeszcze więcej osób zniechęci się do korzystania z Facebooka i Instagrama?