reklama
Instagram, Facebook i Snapchat największe zaangażowanie odnotowują na Stories. Najwidoczniej pozazdrościł im Twitter, który postanowił wprowadzić swoją wersję krótkich filmików zwanych Fleets. Czym będzie się różnił?
Fleets na Twitterze
Co prawda Twitter uznaje swoją nową funkcję jako zupełnie coś innego, jednak w rzeczywistości bardzo przypomina ona Stories na innych serwisach, typu Instagram. Dodatkowo, w ten sam sposób możemy je utworzyć, naciskając znak “+” w kołeczku, które znajduje się u góry ekranu.
Również bardzo podobnie do innych mediów społecznościowych, będą działały powiadomienia o nowych Fleets, czyli poprzez pojawiającą się niebieską obwódkę. Ale jak czytamy w jednym z postów osoby odpowiedzialnej za rozwój Twittera, chociaż wygląda to podobnie to cel Fleets jest zupełnie inny.
I know what you’re thinking: “THIS SOUNDS A LOT LIKE STORIES!”. Yes, there are many similarities with the Stories format that will feel familiar to people. There are also a few intentional differences to make the experience more focused on sharing and seeing people’s thoughts. pic.twitter.com/OaGYZpChcN
— Kayvon Beykpour (@kayvz) March 4, 2020
Po czym w kolejnym poście uzupełnia wiedzę na temat nowej funkcji.
Fleets are a way to share fleeting thoughts. Unlike Tweets, Fleets disappear after 24 hours and don’t get Retweets, Likes, or public replies– people can only react to your Fleets with DMs. Instead of showing up in people’s timelines, Fleets are viewed by tapping on your avatar. pic.twitter.com/sWwsExRLcJ
— Kayvon Beykpour (@kayvz) March 4, 2020
Jak czytamy we wpisach, Fleets powstało po to, aby wyrażać myśli i znika po 24 godzinach. W dodatku nie może być publiczne, ale jest traktowane bardziej jako wiadomość bezpośrednia i sam użytkownik wybiera do kogo to dotrze. Sami twórcy nazywają je po prostu niejawnymi, szybkimi informacjami.
Czy użytkownikom Twittera jest to potrzebne?
Rosnąca popularność Stories tylko utwierdza w przekonaniu inne serwisy, że warto inwestować w ten rodzaj aktywności. Twitter, jako medium znane z popularyzacji wyrażania własnej opinii i ciągłego rozwoju swojego pierwotnego założenia zdecydował się także na stworzenie Fleets. I nie powinno to nikogo dziwić, ponieważ to nowa forma mówienia o czymś wprost. Zadziwia jedynie to, że Twitter nie wymyślił tego sposobu jako pierwszy, właśnie ze względu na format jaki prezentował od samego początku. Pozostaje tylko teraz pytanie, czy zważając na fakt istnienia Stories na innych serwisach, użytkownicy Twittera również przyjmą go entuzjastycznie?