reklama
Facebook wprowadza nową opcję ułatwiającą funkcjonowanie artystów w social mediach. Tym samym, pragnie powalczyć o miano najlepszego serwisu do publikacji teledysków w sieci.
Facebook kontra Youtube
Facebook postanowił wprowadzić nową opcję, specjalnie dostosowaną do potrzeb muzyków, posiadających swoje profile firmowe. W przyszłym miesiącu, na początek w USA, serwis społecznościowy ma dać użytkownikom możliwość przesyłania swojego filmu, bez potrzeby kopiowania linku z YouTube. Będzie to możliwe, dzięki nowym ustawieniom, które do dnia 1 sierpnia będą mogli włączyć artyści na swoich profilach. Tym samym, dadzą gigantowi również przyzwolenie na dodawanie teledysków do strony tak, aby odbiorcy mogli je zobaczyć na karcie Filmy. Wówczas, biblioteka taka będzie zawierała filmy artysty i te, w których on występuje. Decydując się na automatyczną publikację wideo, w każdej chwili posiadacz konta może tę opcję wyłączyć lub edytować posty na karcie Filmy.
A co jeśli artysta nie włączy tej opcji?
Jeżeli artyści nie włączą tej funkcji, Facebook utworzy taką stronę w ich imieniu. Roboczo nazwie ją nazwą artysty, wraz z dopiskiem Official Music. Będzie ona również odpowiednio kontrolowana przez serwis społecznościowy, a odbiorcy dostaną możliwość obejrzenia wideo na karcie Oglądaj. Jednakże, automatyczne ustawienia można wyłączyć w dowolnym momencie przez osobę kierującą swoim fanpage.
Facebook to launch a official Music Videos feature for artists to rival YouTube?
h/t @seaninsound pic.twitter.com/U9Hs9gHcbr
— Matt Navarra (@MattNavarra) July 14, 2020
Ponadto, warto dodać, że Facebook do całej sprawy podszedł bardzo poważnie, gdyż już odbył wstępne rozmowy z takimi wytwórniami jak: Universal Media Group, Sony Music i Warner Music Group w sprawie praw do teledysków. A jak czytamy na licznych serwisach, te do pomysłu medium podeszły bardzo optymistycznie.
#stophateforprofit – przeszkoda czy szansa?
Ostatnio od Facebooka odsunęło się kilka wielkich marek, które postanowiły zrezygnować z umieszczania reklam na tym medium. I chociaż nad opcja udostępniania licencjonowanych wideo Facebook pracował już jakiś czas, nie da się ukryć, że obecny moment na jej wprowadzenie może nie okazać się odpowiedni. Powodem mogą być chociażby zarzuty rasizmu w kierunku giganta. A to z kolei może przynieść niechciane konsekwencje, w postaci zrezygnowania z tej opcji. Z drugiej strony, wielu artystów i tak już posiada swoje konta, a zatem opcja ta może wydawać im się niemałym usprawnieniem procesów publikacji wideo w sieci. Jeżeli tak się stanie, nie będzie to oznaczało zbyt dobrych wieści dla serwisu YouTube, uznawanego do tej pory za pioniera w serwisach wideo. I chociaż nic na ten moment nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie sytuacja ta miała się zmienić, to należy pamiętać o tym, że przecież social media lubią zaskakiwać. ;)