źródło: shutterstock.com

Najnowsze badania wykazują, że osoby z pokolenia Z oraz Millenialsi, czerpią swoją wiedzę na temat zdrowia z social mediów. To właśnie tam szukają odpowiedzi na najbardziej nurtujące ich pytania, również w dobie panowania wirusa COVID-19.

Młodsze pokolenia ufają mediom społecznościowym

Najnowsze badania Healthline.com wykazały, że młodzi ludzie z pokolenia Z oraz Millenialsi, szukają odpowiedzi na pytania związane z kwestiami zdrowotnymi w mediach społecznościowych.

Jak twierdzą badacze, sytuacja ta może być silnie powiązana z koronawirusem i izolacją domową, co nie zmienia faktu, że mimo wszystko powinna być niepokojąca. Media społecznościowe są bowiem miejscem, gdzie informacje te nie zawsze okazują się prawdziwe i dosyć często mamy do czynienia z fake newsami. A niestety, użytkownicy nie zawsze potrafią odróżnić je od prawdy. D

latego też, Healthline postanowiło przyjrzeć się szerzej tej kwestii. W tym celu przeprowadzone zostały dwuetapowe, jakościowe badania online. Miały one miejsce na przełomie kwietnia i maja. Obejmowały osoby z przewlekłymi chorobami. Respondenci należeli do różnych grup etnicznych, wiekowych i pochodzili aż z 30 stanów w USA.

Wyniki badań dotyczących zaufania do social mediów

źródło: unsplash.com

Badanie obejmowało wszystkie grupy wiekowe. I o ile wynik 76% w odniesieniu do starszego pokolenia, w związku z szukaniem odpowiedzi na pytania zdrowotne na stronach internetowych wydaje się być mimo wszystko szokujące, warto zauważyć dane dotyczące tych młodszych generacji.

Dla Millenilasów i pokolenia Z strony internetowe nie są już źródłem informacji. Te grupy wiekowe preferują bowiem informacje czytane w social mediach. Wyniki pokazują, że aż 62% Millenialsów i 52% osób z pokolenia Z szuka informacji na kontach influencerów i profilach na mediach społecznościowych takich jak: Instagram, Facebook czy Twitter.

Niewiele lepiej wygląda to również w grupie pokolenia X, gdzie tym samym źródłom ufa aż 44%. Co więcej, pokolenie X interesuje się kondycją zdrowotną oraz alternatywami żywieniowymi. Natomiast młodsi użytkownicy preferują treści związane ze sprawnością fizyczną i zdrowiem psychicznym.

Dlaczego powinno nas to martwić?

Koronawirus sprawił, że obok dystansu społecznego, pojawił się również podział społeczeństwa w kwestii wiary w jego istnienie. W związku z tym,w internecie, a zwłaszcza w mediach społecznościowych, zaczęły pojawiać się bardzo sprzeczne teorie na ten temat. Oznacza to wysyp treści niekoniecznie zgodnych z prawdą, udostępnianych przez kolejnych, nowych użytkowników. Może to spowodować niemałe zamieszanie wśród użytkowników, a tym samym doprowadzić do dezorientacji informacyjnej.

Dlatego raz jeszcze apelujemy o to, aby każdą informację docierającą do nas sprawdzać kilka razy, u sprawdzonych źródeł. W kwestiach zdrowia może to być, np. strona WHO, w innych przypadkach, szukajmy odpowiedzi u źródeł. Często również możemy poszukać specjalisty, na którego powołują się inne osoby czy w Google. Warto to robić, bo w wielu przypadkach może się okazać, że taka osoba po prostu nie istnieje.

Polecamy raport