reklama
Influencerzy – grupa zawodowa osób, które jeszcze niedawno nie do końca była aż tak mocno prześwietlana. Natomiast w tym roku ruszyła maszyna kontroli Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na pierwszy ogień poszło oznaczanie reklam. Teraz przyszedł czas na wykrywanie scamu.
UOKiK vs. influencerzy
Batalia pomiędzy tymi dwoma stronami trwa. Na początek UOKiK zdecydował się sprawdzić, w jaki sposób wygląda oznaczanie reklam przez influencerów. Dlatego też twórcy mogący dokonywać kryptoreklamy, np. na swoich profilach na Instagramie, zostali wezwani na przesłuchanie. Podczas rozmów, influencerzy zostali zapytani, m.in. o zawierane umowy, zasady współpracy czy chociażby oznaczanie publikowanych treści. Jednak jak czytamy na stronie UOKiK, nie wszyscy odebrali korespondencje i odpowiadali na zadawane im pytania. Urząd przyznaje, że taki rodzaj zachowania odebrał jako brak współpracy. Dlatego nałożył na te osoby odpowiednie kary finansowe. Co nie mniej ciekawe, obecnie trwa również postępowanie w tym celu w sprawie takich twórców jak: Kruszwil – Marek Kruszel, MD – Marcin Dubiel, Maffashion – Julia Kuczyńska, czy Marley – Marlena Sojka.
Ale to dopiero początek. UOKiK weryfikuje także możliwości, jakie dają twórcom social media. Sprawdza, czy oznaczanie treści sponsorowanych wpływa na zasięgi. Natomiast analiza dotyczy tylko tych kont, które do tej pory robiły to w sposób prawidłowy. Jak twierdzi Prezes Urzędy Ochrony Konkurencji i Konsumentów – konsekwencje w postaci zmniejszonych zasięgów powinni ponosić jedynie ci, którzy nie informują odbiorców o płatnych współpracach.
Prezes UOKiK weryfikuje również jak portale społecznościowe umożliwiają użytkownikom oznaczania treści sponsorowanych oraz czy wpływa to w jakikolwiek sposób na zasięgi osób, które robią to prawidłowo. Zdaniem Prezesa UOKiK negatywne konsekwencje związane z ograniczeniem zasięgów powinni ponosić wyłącznie influencerzy, którzy nie informują obserwujących ich konsumentów o tym, że odpłatnie promują produkty lub usługi.
Etap drugi – scam
Reklama produktu, za którym stoi marka to jedno. Jednak influencerzy bardzo często również promują na swoim profilach scam. Tomasz Chrósny, prezes UOKiK oznajmił, że to kolejny aspekt, na który zacznie bardziej zwracać uwagę. Dlatego zostało wszczęte kolejne śledztwo w tej sprawie. Jego celem jest wyjaśnienie i ustalenie co kieruje influencerami promującymi scam. Ocenie zostanie poddany proces weryfikacji oferty komercyjnej. Jeżeli w rezultacie okaże się, że twórca sprzedaje coś ze szkodą dla swoich obserwujących, zostaną podjęte odpowiednie działania. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dodaje, że zjawisko to jest szkodliwe głównie dla osób młodych. To właśnie one są obecnie największą grupą odbiorczą takich treści. Zachęca tym samym do zgłaszania reklam będących scamem. Można to zrobić poprzez, np. wysłanie anonimowo maila na adres: scam@uokik.gov.pl. Wszystko co należy zrobić to nagrać taki rodzaj reklamy bądź zrobić zrzut ekranu.