X

Zapisz się na darmowy newsletter SOCIALPRESS

Dlaczego warto się zapisać
Nasz newsletter subskrybuje już 15 000 osób!

Rossgram – rosyjski odpowiednik Instagrama startuje już niebawem

Instagram został w Rosji zablokowany. Jednak już niebawem ma go zastąpić Rossgram. Tylko czy nowe medium zaspokoi potrzeby użytkowników tego kraju?

Rossgram – rosyjski odpowiednik Instagrama startuje już niebawemźródło: shutterstock.com

reklama


Kilka dni temu, w Rosji, wielu influencerów zalało się gorzkimi łzami. Ich jedyne źródło dochodu zostało odcięte. Na samym początku wyłączony został Instagram. Potem, w wyniku tego, że wielu z nich szukało obejścia, blokadzie uległ również VPN. A w odpowiedzi na to wszystko, powstał Rossgram będący kopią produktu Meta.

Rossgram zamiast Instagrama

Po wyłączeniu Instagrama i zablokowaniu VPN, influencerki zaczęły płakać. Nic w tym dziwnego, ponieważ dla wielu z nich to było jedyne źródło utrzymania. Szacuje się, że w wyniku blokady aż 54 miliony osób straciło możliwość zarabiania.

Kilka dni temu, w Rosji, wielu influencerów zalało się gorzkimi łzami. Ich jedyne źródło dochodu zostało odcięte. Na samym początku wyłączony został Instagram. Potem, w wyniku tego, że wielu z nich szukało obejścia, blokadzie uległ również VPN. A w odpowiedzi na to wszystko, powstał Rossgram będący kopią produktu Meta.

Rossgram zamiast Instagrama

Po wyłączeniu Instagrama i zablokowaniu VPN, influencerki zaczęły płakać. Nic w tym dziwnego, ponieważ dla wielu z nich to było jedyne źródło utrzymania. Szacuje się, że w wyniku blokady aż 54 miliony osób straciło możliwość zarabiania.

U influencerek z Rosji rozpacz, a na całym świecie filmiki z ich łzami podbijają internet. Wszystko jednak wskazuje na to, że już niebawem będą one mogły wrócić do sieci, zakładając swoje konto na rosyjskim odpowiedniku Instagrama. Tym bardziej, że jego wygląd ma być identyczny jak ten, do którego rosyjscy użytkownicy są przyzwyczajeni. Można by więc zapytać w tej sytuacji, co na to Meta i twórcy Instagrama. Jednak pytanie to byłoby bezzasadne. Jakiś czas temu bowiem, w związku z opuszczeniem Rosji przez wiele znanych i lubianych marek, Władimir Putin podpisał dekret, który pozwala mieszkańcom Federacji Rosyjskiej na kradzież cudzej własności intelektualnej.

Czy to w ogóle ma sens?

I tak, i nie. W pierwszej kolejności na Rossgram mają trafić influencerzy oraz ich sponsorzy, inwestorzy. Potem dołączą także pozostali użytkownicy w Rosji. Warto jednak zauważyć, że ta kopia Instagrama, będzie dostępna jedynie w Rosji. Twórcy zatem nie będą docierać do odbiorców na całym świecie. Czy jest to problem? Dla tych, którzy do tej pory koncentrowali się jedynie na społeczności ze swojego kraju, nie. Natomiast dla aspirujących wyżej, może to być problem. Rossgram nie wypełni ich pustki po ulubionym medium. Dodatkowo, wiele marek również nie będzie chciało wspierać twórców w Rosji, a więc na pewno ich dochód ze współprac nie będzie już tak obfity, jak miało to miejsce przed wojną. W rezultacie może się okazać, że całkiem spore grono influencerów i tak zrezygnuje ze swojej dotychczasowej pracy.

Co więcej, nie inaczej wygląda sytuacja pozostałych użytkowników w Rosji. Wielu z nich na pewno śledziło bowiem twórców z całego świata. A tych na pewno nie zobaczą w aplikacji Rossgram. Czy możemy się zatem spodziewać sukcesu aplikacji, startującej 28 marca? Zapewne z braku innych możliwości, na początku nawet z samej ciekawości zaczną dołączać tam użytkownicy i influencerzy. Jednak radość ta może okazać się gwałtowna lecz krótkotrwała.

Reklama

Newsletter

Bądź na bieżąco!
Zapisz się na bezpłatny newsletter.

free newsletter templates powered by FreshMail