źródło: shutterstock.comreklama
W internecie na każdym kroku czekają na dzieci zagrożenia. Jednym z nich jest sexting, który niestety staje się zjawiskiem coraz bardziej powszechnym. I to nie tylko wśród najmłodszych. Dlatego Meta postanowiła wydać przewodnik ułatwiający rodzicom zrozumienie tematu i opracowanie przebiegu takiej rozmowy.
Sexting – co to?
Sexting to nic innego jak rodzaj przekazywania treści nacechowanych seksualnie lub erotycznie. Warto zaznaczyć, że może przyjmować on formę wizualną (np. wysłanie zdjęcia) oraz tekstową (wiadomość). Często takie wiadomości przekazywane są za pomocą mediów społecznościowych, jak również komunikatorów takich jak WhatsApp czy Messenger. Odbiorcami takich treści zaś nie są jedynie dorośli, ale również nastolatkowie czy dzieci. Często korzystają oni bowiem z tych form komunikacyjnych wbrew obowiązującym regulaminom. Przyczyną jest przede wszystkim brak świadomości najmłodszych na temat konsekwencji, jakie wysyłanie lub odbieranie takich zdjęć oraz wchodzenie w interakcję o charakterze seksualnym mogą przynieść. Dlatego tak istotna jest edukacja dzieci i nastolatków od najmłodszych lat. Z tym, że takie tematy nie są dla rodziców łatwe i bardzo często przekładają je na później.
Aby pomóc rodzicom, a zarazem ochronić najmłodszych użytkowników przed treściami tego typu, Meta postanowiła wydać specjalny przewodnik. Zawiera on zarówno dane dotyczące sextingu, jak również przestrogi związane nie tylko z wysyłaniem swoich zdjęć, ale i przekazywaniem tych, które dziecko otrzymało.
Co znajdziemy w przewodniku?
Przygotowany przez Meta przewodnik, oprócz porad, zawiera również informacje uspokajające rodziców. Dotyczą one badań, które wykazały, że znacznie mniej nastolatków wysyła swoje intymne zdjęcia, niż mogłoby się to wydawać. Obecnie bowiem jest to jeden na dziesięciu młodych użytkowników. To oczywiście wciąż zbyt dużo i należy z tym problemem walczyć. Tym bardziej, że znacznie więcej nastolatków, częściej także otrzymuje intymne zdjęcia.
Warto jednak podkreślić, co też czyni gigant, że nie wszyscy mają do czynienia z sextingiem. Natomiast jak powszechnie wiadomo, lepiej zapobiegać niż leczyć. Co więcej, według Mety fakt, że nie wszyscy mają do czynienia z sextingiem i to robią, może być doskonałym punktem wyjścia do rozmowy z dzieckiem.
Oprócz tego, w przewodniku znajdziemy również skutki zaangażowania w sexting oraz porady dotyczące tego, w jaki sposób nastolatkowie mogą usunąć treści o charakterze seksualnym, jeżeli takowe otrzymają. I należy za ten przewodnik z całą pewnością Meta pochwalić, ponieważ jest to nie tylko rozsądny sposób na rozpoczęcie walki z tym problemem, co realna pomoc rodzicom w tym, aby ochronić przed nim dziecko w przyszłości.