reklama
Każdy użytkownik internetu, który ma, choć elementarne, pojęcie na temat bezpieczeństwa w sieci wie, że silne, unikalne hasła są jednym z najlepszych sposobów ochrony danych. Mimo to, wielu z nas korzysta z banalnie prostych i powtarzających się ciągów znaków. Wszystko dlatego, że skomplikowanych haseł zapamiętać po prostu się nie da.
Konia z rzędem temu, kto zapamięta hasło typu */GUM!,w7jUz5j+! A przecież potrzebujemy pięć, dziesięć, piętnaście, a nawet więcej podobnych kombinacji. Nie mówiąc o tym, że zgodnie z zasadami, powinniśmy wszystkie hasła regularnie zmieniać na nowe. Dlatego jedynym rozwiązaniem jest znalezienie sposobu na skuteczne przechowywanie haseł.
Jak nie przechowywać haseł?
Jednym z najbardziej jaskrawych błędów w przechowywaniu haseł jest zapisywanie ich na żółtej karteczce przylepionej do ekranu komputera. To rozwiązanie równie niedorzeczne, jak zapisywanie numeru PIN na karcie płatniczej! Wydaje się to absurdalne, ale jak pokazało badanie Mastercard, aż 36% ankietowanych zapisuje swoje hasła na papierze lub w cyfrowej formie, oczywiście niezaszyfrowane. W każdym z takich wypadków dostęp do haseł mogą uzyskać osoby trzecie.
Niezbyt dobrym wyjściem jest też zapisywanie hasła w prywatnej wiadomości w komunikatorach internetowych, w wiadomościach SMS lub w skrzynce e-mail. Choć może wydawać się to wygodne, to musimy pamiętać, że włamania na portale w mediach społecznościowych, do skrzynek elektronicznych i innych podobnych serwisów nie są rzadkością. Przestępca internetowy natrafiwszy na nasze hasło, z pewnością bez skrupułów je wykorzysta.
Ogromną pokusą jest też zapisywanie haseł w pamięci przeglądarki internetowej. Wielu z nas robi to nie tylko dla wygody, ale też z przekonaniem, że jest to bezpieczne rozwiązanie. Niestety trzeba pamiętać, że nasze urządzenie może wpaść w niepowołane ręce, a zapisane w przeglądarce hasła dadzą osobie mające złe intencje niemal nieograniczony dostęp do wszystkich naszych danych. A co jeśli urządzenie, z którego korzystamy, przechowujemy bezpiecznie w domu? Nadal nie powinniśmy korzystać z zapamiętywania haseł w przeglądarce, gdyż dane w niej zapisane mogą zostać przechwycone przez cyberprzestępców. Czy istnieje zatem sposób na bezpieczne przechowywanie haseł?
Menedżer haseł
Jedynym bezpiecznym sposobem na przechowywanie haseł, oprócz naszej pamięci, która jak wiadomo, bywa zawodna, jest wykorzystanie menedżera haseł. Menedżer haseł to program, który przechowuje wszystkie nasze hasła do stron i aplikacji w zaszyfrowanej formie. Aby z niego korzystać, wystarczy wprowadzić hasło główne do menedżera, a program zadba o to, aby automatycznie uzupełnić każde okno logowania. Oczywiście, aby skutecznie zabezpieczyć hasła, musimy postarać się o stworzenie złożonego i skomplikowanego ciągu znaków, który będzie hasłem głównym. Dobra wiadomość jest jednak taka, że zamiast wielu różnych danych logowania skupiamy się na zapamiętaniu jednego, unikalnego hasła. To ważne, bo odzyskanie hasła do menedżera jest szalenie trudne, a czasem wręcz niemożliwe. Oczywiście nie możemy go też zapisać na karteczce, bo wtedy wracamy do punktu wyjścia.
Warto wiedzieć, że menedżer haseł bardzo często nie tylko gwarantuje bezpieczne przechowywanie haseł, ale też wspiera nas w dbaniu o cyberbezpieczeństwo. Dlatego w wielu tego typu programach mamy do dyspozycji generator loginów i haseł, możliwość przechowywania innych poufnych informacji na zasadzie wirtualnego sejfu, narzędzia ochrony przed złośliwym oprogramowaniem, opcję zdalnego blokowania urządzeń, usuwania danych i wylogowywania w przypadku kradzieży lub zagubienia sprzętu etc.
Istnieje wiele programów, które zagwarantują bezpieczne przechowywanie haseł. Wśród nich jest Keeper, Dashlane, StickyPassword, LastPass, LogMeOnce czy też menedżer haseł Google. Każdy z nich będzie cennym wsparciem dla zachowania bezpieczeństwa w sieci. Zawsze pamiętajmy, że właściwe przechowywanie haseł to jeden z najważniejszych czynników wpływających na nasze cyberbezpieczeństwo, a co za tym idzie – na ochronę pieniędzy, poufnych danych, a także reputacji.